Cztery osoby poparzone fajerwerkami na festynie "Pasje łączą pokolenia". Wśród nich 4-latek
Do nieszczęśliwego wypadku doszło w Kozielnie nad Zalewem Paczkowskim (woj. opolskie). W minioną sobotę odbył się tam piknik, który był podsumowaniem projektu "Pasje łączą pokolenia". Ostatnim punktem programu były pokazy ogni sztucznych. Podczas ich wystrzeliwania fajerwerki poleciały w widownię i zraniły cztery osoby. Najmłodszy z poparzonych to chłopiec w wieku czterech lat.
Według relacji świadków, podczas pokazu pirotechnicznego "Fire Show" nastąpiło nieprawidłowe odpalenie i w siedzących pod wiatą biesiadników wleciał fajerwerk, który następnie eksplodował.
Wybuch między widzami
- Zgłoszenie o zdarzeniu otrzymaliśmy ok. godz. 22. Wynikało z niego, że podczas pokazu pirotechnicznego doszło do niekontrolowanego wystrzału fajerwerków, jeden z nich został skierowany grupę osób obserwujących pokaz i wybuchł - powiedziała w rozmowie z polsatnews.pl mł. asp. Magdalena Skrętkowicz, rzeczniczka nyskiej policji.
- Obrażenia odniosły cztery osoby, dwoje z nich to dzieci - dodała policjantka.
Po przyjeździe funkcjonariuszy na miejscu wypadku obecne już były inne służby - pogotowie ratunkowe i straż pożarna.
4-latek z poparzeniami i uszkodzonym słuchem
Najbardziej mieli ucierpieć 4-letni chłopiec oraz stojący tuż za nim mężczyzna. Trafili do szpitala nie tylko z poparzeniami, skarżyli się również na problemy związane ze słuchem.
Policja zbadała organizatorów pokazów alkomatem, wszyscy byli trzeźwi.
- Wyjaśniamy, jak doszło do wypadku, w chwili obecnej nie potrafimy jednak tego określić, trwają przesłuchania świadków - wyjaśnia mł. asp. Skrętkowicz.
Władze miasta twierdzą, że odpowiedzialność za wypadek ponosi firma, której zlecono przeprowadzenie pokazu pirotechnicznego.
polsatnews.pl, paczkow24.pl
Komentarze