Turcja: ruszył proces niemieckiego dziennikarza. Jest oskarżony o wspieranie terroryzmu
W Stambule rozpoczął się w czwartek zaoczny proces Deniza Yucela. Korespondent niemieckiego dziennika "Die Welt" jest przez turecką prokuraturę oskarżany o wspieranie organizacji terrorystycznej i podburzanie ludności; Yucel przebywa w Niemczech.
Jak pisze agencja dpa, nietypowo krótki akt oskarżenia opiera się przede wszystkim na kilku artykułów Yucela. Według jego prawnika Veysela Oka, dziennikarzowi grozi do 18 lat pozbawienia wolności.
Erdogan nazwał go agentem
Sąd odrzucił wniosek obrony o oczyszczenie Yucela z zarzutów, wskazując, że nie pozwala na to m.in. "powaga stawianych mu zarzutów", poza tym konieczne jest najpierw zweryfikowanie dowodów w sprawie. Sędzia odrzucił też możliwość wysłuchania zeznań dziennikarza w formie nagrania wideo.
Rozprawę zakończono po zaledwie 45 minutach; proces odroczono do 20 grudnia.
Turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan w przeszłości nazwał Yucela terrorystą i niemieckim agentem. 16 lutego dziennikarz został zwolniony z tureckiego aresztu po rocznym pobycie i długich staraniach niemieckiego rządu; formalne zarzuty przedstawiono mu dopiero kilka dni wcześniej. Władze tureckie pozwoliły Yucelowi na powrót do Niemiec.
Rzekoma współpraca z Gulenem
Dziennikarz, który posiada obywatelstwo niemieckie i tureckie, jest oskarżony o współpracę z separatystyczną, zdelegalizowaną w Turcji Partią Pracujących Kurdystanu (PKK) oraz z przebywającym w USA islamskim kaznodzieją Fethullahem Gulenem, który według władz w Ankarze latem 2016 roku zorganizował udaremniony pucz przeciwko Erdoganowi.
Aresztowanie Yucela i innych niemieckich obywateli w Turcji w 2017 roku przyczyniło się do zaostrzenia napięć w stosunkach między rządami w Berlinie i Ankarze.
Według niemieckiego MSZ w tureckich aresztach z powodów politycznych przebywa jeszcze pięciu obywateli Niemiec.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze