"Wybraliśmy narzędzie niezwykle skuteczne". Sasin o ekspresowym przyjęciu zmian w ustawie o IPN
- Tutaj chodzi o skuteczność, a nie o to, żeby nasze działania się komukolwiek podobały - powiedział w programie "Wydarzenia i Opinie" szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin z PiS. W ten sposób odniósł się do przyjętej w środę przez Sejm w trybie pilnym noweli ustawy o IPN, uchylającą przepisy przewidujące kary więzienia za przypisywanie Polakom odpowiedzialności za zbrodnie III Rzeszy.
Przed południem zmiany w noweli ustawy o IPN przyjął Sejm. W głosowaniu brało udział 418 posłów. Za było 388, przeciw - 25, a 5 - wstrzymało się od głosu. Wcześniej Sejm odrzucił wszystkie poprawki zgłoszone przez opozycję, m.in. przez klub PO, który chciał wyeliminowania zapisów z ustawy o IPN dotyczących zbrodni ukraińskich nacjonalistów.
"To jest ogromny sukces Polski"
Wieczorem premier Mateusz Morawiecki w Warszawie i Benjamin Netanjahu w Tel Awiwie ogłosili wspólną, sześciopunktową, deklarację. Podkreślono w niej m.in. brak zgody na przypisywanie Polsce lub całemu narodowi polskiemu winy za okrucieństwa nazistów i ich kolaborantów, potępienie przez oba rządy wszelkich form antysemityzmu i odrzucenie antypolonizmu
- Ta deklaracja, która dzisiaj została podpisana jest zupełnie nową jakością w relacjach polsko-izraelskich. Po raz pierwszy tak dobitnie przywódca Izraela zadeklarował swoim podpisem, że jakiekolwiek obwinianie Polski za Holokaust jest rażąco nieprawdziwe, że pomniejsza winę rzeczywistych sprawców, czyli Niemców, potępiono antypolonizm na równi z antysemityzmem, to jest coś niezwykle ważnego. Po tych złych słowach i emocjach, które w ciągu ostatniego pół roku płynęły z państwa Izrael, to jest ogromny sukces Polski - powiedział w rozmowie z Dorotą Gawryluk w programie "Wydarzenia i Opinie" Jacek Sasin z PiS.
"Powinien powiedzieć: przepraszam, pomyliliśmy się"
Z jego opinią nie zgodził się wiceszef PO Tomasz Siemoniak, który uważa, że ustawa o IPN nie przyniosła niczego dobrego. Premier Morawiecki powinien powiedzieć "przepraszam, pomyliliśmy się", a nie robić dobrą minę do złej gry i udawać, że ta ustawa przyniosła jakieś korzyści - mówił w programie Wydarzenia i Opinie, były minister obrony narodowej.
- Nie wiem po co było te kilka miesięcy problemów, a dzisiaj okoliczności (przyjęcia noweli ustawy - red.) były bardzo dziwne, bo nie było powodu, żeby jednak tak poważną ustawę, w takim trybie - bez pytań, bez dyskusji, jakby na wyścigi - ocenił Siemoniak.
Dotychczasowe odcinki programu "Wydarzenia i Opinie" można obejrzeć tutaj.
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze