Rekord przemytu w Norwegii. Pobił go Polak
Kierowca polskiej ciężarówki został zatrzymany w Stjørdal przez celników z Trondheim. Okazało się, że przewoził dwanaście palet z nieoclonym alkoholem (7459 litrów) i papierosami. Nieopłacone podatki wyniosły w sumie aż 1,12 mln koron norweskich (ponad pół miliona zł). To był największy skonfiskowany przemyt alkoholu w tym roku w środkowej Norwegii.
Polak na przemycie alkoholu i papierosów wpadł przed tygodniem w Stjørdal, mieście w regionie Nord-Trøndelag nad zatoką Trondheimsfjorden.
- To największy w tym roku przemyt alkoholu, jaki wykryliśmy w regionie Midt-Norge. Wartość uszczupleń celnych wynosi w sumie 1 123 851 koron - powiedział Bjørn Arild Sørli, szef celników z regionu Midt-Norge. Pod plandeką tira na 12 paletach znajdowało się: 6048 litrów piwa, 1411 litrów wódki i 40 tys. papierosów.
Dwa dni później celnicy zatrzymali innego przemytnika z Polski. Tym razem kierowca szmuglował przez granicę 180 tys. papierosów. Ładunek wypełniał szczelnie całe auto osobowe typu kombi. Papierosy były wszędzie: w bagażniku, na każdym siedzeniu, w bagażniku dachowym i wnęce na koło zapasowe.
Wartość przemytu oszacowano na 605 tys. koron (ok. 280 tys. zł), tyle straciłby skarb państwa z tytułu niezapłaconych podatków.
Oslotollere avdekket 180 000 sigaretter i en kontroll på E-6 om morgenen 21. juni. Det lå sigaretter overalt i stasjonsvogna – i bagasjerommet, baksetet, forsetet, takboksen og hjulbrønnen. Sigarettene betyr 605 000 kroner i unndratte avgifter til staten. pic.twitter.com/Cn6EHhXWTK
— Tolletaten (@nyttfratoll) 26 czerwca 2018
polsatnews.pl
Czytaj więcej