Dywan na podłodze busa, a na nim sofa. Tak podróżowali nad morze Ukraińcy
Busa na ukraińskich numerach rejestracyjnych zatrzymała straż graniczna na trasie S3 koło Sulechowa (Lubuskie). Okazało się, że w przestrzeni bagażowej rozłożony był dywan, na którym stała sofa. Na niej siedziało dwóch młodych mężczyzn. Dookoła były torby podróżne i artykuły spożywcze. Kierowca tłumaczył, że jedzie nad morze.
Kierowca został zatrzymany do kontroli w poniedziałek w ramach wspólnej akcji Inspekcji Transportu Drogowego z Zielonej Góry, policji i Straży Granicznej prowadzonej na trasie S3.
Mandat i zakaz jazdy
Pogranicznicy poprosili kierowcę busa o otwarcie drzwi do przestrzeni ładunkowej pojazdu. Zobaczyli tam rozłożony dywan, na którym tała niebieska sofa. Na niej siedziało dwóch młodych obywateli Ukrainy.
Dookoła znajdowały się bagaże i artykuły spożywcze. Nic nie było zabezpieczone. Kierowca przyznał jedynie, że w taki sposób podróżują nad morze.
Policjanci ukarali go mandatem i zakazali dalszej jazdy.
Leżeli ściśnięci w bagażniku
Znacznie mniej wygodnie podróżowali busem obywatele Ukrainy we Wrocławiu. Pojazdem przystosowanym do przewozu maksymalnie 9 osób, jechało 12 mężczyzn. Trzech z nich leżało ściśniętych w bagażniku auta.
Próbowali tłumaczyć policjantom, że wracają do domu, a mają tylko jeden środek transportu.
Kierowca stracił prawo jazdy, a pozostałe osoby zostały ukarane mandatami za niestosowanie się do przepisów obowiązujących w ruchu drogowym.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze