Do TK wpłynęły zastrzeżenia środowisk żydowskich ws. ustawy o IPN. "Narusza prawo do wolności słowa"
Międzynarodowe Stowarzyszenie Adwokatów i Prawników Żydowskich złożyło we wtorek do Trybunału Konstytucyjnego swoje zastrzeżenia dot. nowelizacji ustawy o IPN. "Nowela rażąco narusza prawo do wolności słowa (...). Pozwala na wzrost antysemickich nastrojów, szkodzi Polsce i jej relacjom z narodem żydowskim" - przekonują autorzy pisma. TK ma do końca lipca wyznaczyć termin rozprawy ws. nowelizacji.
Stanowisko Międzynarodowego Stowarzyszenia Adwokatów i Prawników Żydowskich (The International Association of Jewish Lawyers and Jurists - IAJLJ) ma charakter opinii Amicus Curiae (przyjaciela sądu) w postępowaniu Trybunału Konstytucyjnego, który zajmuje się wnioskiem prezydenta Andrzeja Dudy o zbadanie zgodności przepisów noweli dot. IPN z konstytucją.
Opinia o tym charakterze pozwala organizacji, niebędącej stroną w postępowaniu sądowym, na wyrażenie stanowiska eksperckiego.
"Nałożenie tego typu karnych restrykcji na wolność słowa pozwala nie tylko na wzrost antysemickich nastrojów i wzmocnienie tych, którzy zaprzeczają istnieniu Holokaustu, lecz jednocześnie szkodzi samej Polsce oraz jej relacjom z narodem żydowskim" - ocenił szef IAJLJ adwokat Meir Linzen.
Podkreślił też, że "Holokaust był zbrodnią nie tylko wobec Żydów, ale także przeciwko całej ludzkości".
Podkreśla zasługi Polaków w ratowaniu Żydów
"(Holokaust - red.) Nie wydarzył się też sam z siebie. Istnieli przecież przywódcy, ludzie, którzy mieli w niego swój wkład oraz pomogli wprowadzić go w czyn. Istnieli także ci, którzy ratowali Żydów z narażeniem własnego życia, wbrew wszelkim przeciwnościom. Stowarzyszenie ma pełną świadomość, że Polacy byli ofiarami zbrodniczego reżimu niemieckich nazistów. Jesteśmy wdzięczni licznym Polakom, którzy ryzykowali własnym życiem, by ratować Żydów podczas Holokaustu" - ocenił Linzen.
"Niemniej jednak, nie może być ignorowany fakt, iż wśród Polaków byli także tacy, którzy pomagali nazistom w ich działaniach zmierzających do eksterminacji ludności żydowskiej. Nie może być mowy, ani w Polsce, ani w żadnym innym kraju, o nakładaniu ograniczeń na wolność słowa w tym delikatnym i bolesnym temacie, który winien być elementem swobodnej i nieograniczonej debaty publicznej oraz badań naukowych" - dodał szef stowarzyszenia.
"Wprowadzanie tego typu karnych restrykcji na wolność słowa prowadzi nie tylko do wzrostu antysemickich nastrojów oraz stanowi zachętę dla tych, którzy zaprzeczają istnieniu Holokaustu, lecz jednocześnie szkodzi samej Polsce oraz jej relacjom z narodem żydowskim" - stwierdził Linzen.
Uderzy w wolność badań naukowych
Stowarzyszenie przekonuje, że decydując się na zgłoszenie stanowiska do Trybunału Konstytucyjnego, nie staje ono przeciwko Polakom lub ich dziedzictwu narodowemu, lecz przeciwko tym, którzy chcieliby nadużywać zapisów ustawy o IPN w cyniczny sposób.
"Nowelizacja ustawy o IPN w sposób rażący i niewspółmierny narusza prawo do wolności słowa, chronione międzynarodowymi traktatami (których Polska jest sygnatariuszem), jest sprzeczna z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej - która chroni wolność słowa oraz wolność prasy, a także przyczyni się do wzrostu nastrojów antysemickich w Polsce. Istnieje także realne niebezpieczeństwo, iż nowelizacja będzie miała negatywny wpływ na badania nad historią Holokaustu, ponieważ naukowcy będą obawiać się publikowania wyników swoich badań" - argumentują autorzy opinii.
"Wierzymy, że Trybunał Konstytucyjny uzna tę ustawę za niekonstytucyjną. W obecnej formie jest ona bowiem niezgodna z demokratycznymi wartościami, takimi jak wolność słowa i wolność prasy" - napisali.
- Opnia Amicus Curiae jest to głos "zewnętrzny", więc bardziej wyważony, oddalony od kwestii politycznych i związanego z tym konfliktu, w którym znaleźli się główni aktorzy uczestniczący w tej sprawie w Polsce. Jest dokonaną na najwyższym poziomie merytorycznym analizą prawną - ocenił prawnik Wojciech Kozłowski, partner kancelarii Dentons, reprezentującej IAJLJ przed Trybunałem Konstytucyjnym w Polsce.
Międzynarodowy spór
Między Polską a Izraelem trwa spór wokół uchwalonej przez polski Sejm w styczniu nowelizacji ustawy o IPN.
Nowelizacja, która weszła w życie, zakłada m.in., że każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne, będzie podlegał karze grzywny lub do 3 lat więzienia. Taka sama kara grozi za "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni".
Przepisy te wywołały krytykę m.in. ze strony Izraela i USA. Premier Morawiecki tłumaczył, że Polska chce walczyć z kłamstwem oświęcimskim w każdej jego postaci i nie zamierza ograniczać wolności debaty o Holokauście.
Termin poznamy do końca lipca
6 lutego prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o IPN, a następnie w trybie kontroli następczej skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. Prezydent chce, by Trybunał zbadał, czy przepisy ustawy nie ograniczają w sposób nieuprawniony wolności słowa oraz przeanalizował kwestię tzw. określoności przepisów prawa. Zmienione przepisy obowiązują od 1 marca.
13 czerwca prezes TK Julia Przyłębska zapowiedziała w programie "Wydarzenia i Opinie" w Polsat News, że Trybunał postara się do sierpnia wyznaczyć termin rozprawy dot. nowelizacji ustawy o IPN.
Międzynarodowe Stowarzyszenie Adwokatów i Prawników Żydowskich to organizacja pozarządowa założona w 1969 r. w celu walki z antysemityzmem oraz na rzecz promocji praw człowieka na całym świecie.
Wśród założycieli Stowarzyszenia byli m.in.: Sędzia Sądu Najwyższego Izraela Haim Cohn, Sędzia Sądu Najwyższego USA i Ambasador USA przy ONZ Arthur Goldberg oraz laureat Pokojowej Nagrody Nobla, główny autor Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, René Cassin. Obecnie do Stowarzyszenia należą tysiące żydowskich adwokatów i prawników z całego świata. Prezydentem Stowarzyszenia jest Adw. Meir Linzen.
PAP, Polsat News, Wydarzenia i Opinie, polsatnews.pl
Czytaj więcej