Śledztwo ws. m.in. propagowania faszyzmu przez ONR w Częstochowie prawomocnie umorzone
Prawomocna jest już decyzja częstochowskiej prokuratury o umorzeniu dochodzenia w sprawie Obozu Narodowo-Radykalnego. Śledczy badali czy statut ONR nie propaguje faszyzmu i czy członkowie tej organizacji nie popełnili w Częstochowie tego typu przestępstw.
Informację o umorzeniu postępowania przekazał w piątek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek.
Zawiadomienie w tej sprawie, dotyczące publicznego propagowania faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa lub nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, rasowych i wyznaniowych, złożył przed rokiem Urząd Miasta Częstochowy. To w tym mieście ONR miał swoją siedzibę do maja 2017 r. Do zawiadomienia dołączono interpelację częstochowskiej radnej ws. działalności ONR.
Pod koniec grudnia częstochowska prokuratura umorzyła postępowanie - śledczy nie dopatrzyli się przestępstwa propagowania faszyzmu lub nawoływania do nienawiści w statucie ONR. Zażalenie na tę decyzję złożył samorząd Częstochowy.
"Nie stwierdzono czynów zabronionych"
W marcu br. rozpoznający je sąd uchylił postanowienie prokuratora i nakazał wykonanie dodatkowych czynności. - Sąd nie kwestionował ustaleń prokuratury, dotyczących statutu, ale polecił dokonanie ustaleń, czy członkowie ONR dopuścili się czynów zabronionych na terenie Częstochowy - wyjaśnił prok. Ozimek.
- Zgodnie ze wskazaniem sądu przesłuchano świadków, a także dokonano analizy interwencji policji, prowadzonych w ostatnich latach w Częstochowie i na tej podstawie nie stwierdzono aby osoby będące członkami lub sympatykami ONR popełniły na terenie Częstochowy czyny zabronione, w szczególności przestępstwa publicznego propagowania faszystowskiego ustroju państwa lub nawoływania do nienawiści - dodał rzecznik.
Po tych ustaleniach prokuratura ponownie umorzyła dochodzenie, z uwagi na brak znamion przestępstwa. Tym razem postanowienie jest prawomocne - częstochowski magistrat nie może już się odwołać.
"Brak dowodów na nawoływanie do nienawiści"
We wrześniu 2012 r. odbyło się zebranie założycielskie ONR, na którym podjęto uchwałę dotyczącą przyjęcia statutu. W listopadzie 2012 r. stowarzyszenie zostało zarejestrowane przez Sąd Rejonowy w Częstochowie. Do wniosku o rejestrację załączono m.in. statut stowarzyszenia.
Umarzając po raz pierwszy postępowanie prokuratura wyjaśniała, że w zebranym materiale dowodowym brak jest dowodów, że osoby tworzące zapisy statutu stowarzyszenia ONR nawoływały w ten sposób do nienawiści na tle różnic narodowościowych, rasowych i wyznaniowych. Nie stwierdzono także, że zapisy statutu propagują faszystowski ustrój państwa.
"Umyślny charakter działań"
Składając zażalenie częstochowski magistrat przekonywał, że przedmiotem oceny prokuratury powinien być cały zebrany w sprawie materiał dowodowy, w szczególności materiał zarejestrowany na nośnikach elektronicznych i w postaci wydruków. "Materiał ten w sposób jednoznaczny wskazuje na umyślny charakter działań członków Stowarzyszenia Obozu Narodowo-Radykalnego. Brak odniesienia się Prokuratury Rejonowej do tej dokumentacji miał decydujący wpływ na treść rozstrzygnięcia" - uznało miasto.
W uzasadnieniu zażalenia częstochowski samorząd odwołał się m.in. do postanowienia Sądu Najwyższego z 5 lutego 2007 r., w którym SN napisał, że "nawoływanie do nienawiści z powodów wymienionych w art. 256 Kk - w tym na tle różnic narodowościowych - sprowadza się do tego typu wypowiedzi, które wzbudzają uczucia silnej niechęci, złości, braku akceptacji, wręcz wrogości do poszczególnych osób lub całych grup społecznych czy wyznaniowych bądź też z uwagi na formę wypowiedzi podtrzymują i nasilają takie negatywne nastawienia i podkreślają tym samym uprzywilejowanie, wyższość określonego narodu, grupy etnicznej, rasy lub wyznania".
Prokuratura odmówiła wystąpienia o delegalizację
Umorzenie dochodzenia było kolejną decyzją częstochowskiej prokuratury w sprawie działalności ONR. Wcześniej odmówiła ona wystąpienia do sądu o delegalizację tego stowarzyszenia, czego chcieli posłowie PO. Śledczy uznali, że nie ma wystarczającego materiału dowodowego, który pozwalałby wystąpić z takim wnioskiem.
Prokuratura przekonywała, że przesłanką do skierowania wniosku o rozwiązanie ONR byłoby prawomocne skazanie członków stowarzyszenia za propagowanie faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju albo nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych podczas imprez ONR lub gdyby władze organizacji publicznie akceptowały czyny oskarżonych o to osób.
Obóz Narodowo-Radykalny odwołuje się do działającego w międzywojniu ruchu nacjonalistycznego o tej samej nazwie. Jak deklarują członkowie ONR, organizacja skupia młodych Polaków "którym bliskie są takie wartości jak Bóg, Honor, Ojczyzna, Rodzina, Tradycja i Przyjaźń".
PAP
Czytaj więcej
Komentarze