Oddał mocz w salonie z prasą na lotnisku. Nieobyczajny Norweg zapłaci nie tylko grzywnę
Miał ponad promil alkoholu i silną potrzebę skorzystania z toalety. 22-letni Norweg wybrał jednak do tego celu stojak z gazetami w jednym z salonów prasowych na gdańskim lotnisku. Przyjdzie mu za to teraz słono zapłacić, bo usłyszał już zarzut uszkodzenia mienia, a straty wyceniono na 4 tys. zł. Mężczyzna przyznał się do winy i zobowiązał naprawić szkodę.
Policję powiadomił pracownik salonu prasowego, który oświadczył, że młody mężczyzna oddał mocz na stojak z gazetami.
Funkcjonariusze i strażnicy graniczni przejrzeli monitoring, dzięki któremu poznali przebieg zdarzenia i przyjrzeli się sprawcy. Następnie przeszukali terminal lotniska i przyległe do niego tereny. Poszukiwanego mężczyznę znaleźli niemal od razu.
Okazał się nim 22-letni obywatel Norwegii. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie ponad promil alkoholu. Noc spędził w policyjnym areszcie.
W środę usłyszał zarzut zniszczenia mienia o łącznej wartości ponad 4 tys. zł. Groziło mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Norweg przyznał się do winy i skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się karze. Jednym ze zobowiązań jest naprawienie wyrządzonej szkody.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze