Polski pilot samolotu saudyjskiej rodziny królewskiej aresztowany w USA. Był poszukiwany
Oskarżony o kradzież Marcin U. został aresztowany przez amerykańskie służby, kiedy samolot, którego był jednym z czterech pilotów niezgodnie z planem lotu i z nieznanych powodów wylądował na międzynarodowym lotnisku w Bangor w stanie Maine. Polak pozostanie w lokalnym więzieniu do czasu przekazania go władzom Florydy - stanu, w którym miał dokonać kradzieży.
Nakaz aresztowania za Polakiem wystawiła policja z hrabstwa Sarasota na Florydzie. W 2016 r. Marcin U. miał wziąć 9 tys. dolarów od pewnego mężczyzny, któremu obiecał uzyskanie licencji pilota i pracę w Myanmar National Airlines.
- Był też zaangażowany w cyberprzestępczość - poinformowała Marianne Lynch, zastępczyni prokuratora okręgowego hrabstwa Penobscot.
Polak był jednym z czterech pilotów Boeinga 767 należącego do saudyjskiej rodziny królewskiej. Nie wiadomo, dlaczego samolot we wtorek lądował w Bangor. Wcześniej nie było go na liście przylotów.
Nie podano także informacji, czy samolot doleciał do Los Angeles, które było docelowym miejscem podróży, ani czy na pokładzie znajdowała się rodzina królewska.
Zauważony podczas kontroli listy pasażerów
Amerykańskie służby zauważyły nazwisko poszukiwanego Marcina U. podczas rutynowej kontroli listy pasażerów. Kiedy samolot wylądował, funkcjonariusze z Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego zatrzymali Polaka. Mężczyzna został przewieziony do więzienia hrabstwa Penobscot.
Marcin U. pozostanie w lokalnym areszcie do czasu przejęcia przez władze Florydy. To może jednak potrwać, jeśli Polak odmówi zrzeczenia się prawa do ekstradycji.
WABI TV, Bangor Daily News
Czytaj więcej
Komentarze