W Moskwie brakuje piwa. Powodem mundial
Piwo w Rosji traci na popularności i restauratorzy oraz właściciele hurtowni z alkoholem nie spodziewali się, że zagraniczni kibice będą wybierać głównie ten trunek. Niektórym barom i restauracjom w Moskwie zaczyna go brakować - informuje serwis themoscowtimes.com. - Nie podejrzewaliśmy, że kibice będą zamawiać tylko piwo - mówi barman jednej z prestiżowych restauracji w stolicy Rosji.
Hurtownie nie nadążają z dostawami piwa. Na realizację zamówień właściciele lokali muszą czekać 24 godziny.
W modnym barze Gogol kibice wypili w trzy dni 800 litrów piwa - tam również były problemy z dostępnością najtańszych marek tego trunku. Bar musiał we wtorek trzy razy zamawiać dodatkowe dostawy alkoholu.
Oficjalnie browary w Rosji zapewniają, że są przygotowane do mistrzostw i nie notują problemów z dostępnością swoich produktów.
Rosjanie wolą whisky
W ostatnich latach Rosjanie chętniej sięgali po inne trunki, np. whisky, zamiast piwa, które notowało poważne spadki spożycia w tym kraju. Jak informuje agencja Reutera, w Rosji pije się go o 30 proc. mniej niż 10 lat temu.
Wpływ na to miały m.in. ograniczenia reklam piwa, wyższa akcyza i zakaz sprzedaży piwa w plastikowych butelkach o pojemności ponad 1,5 litra. Przed laty w Rosji bardzo popularne było lokalne piwo sprzedawane właśnie plastikowych butelkach o pojemności 2,5 litra.
Moskiewska branża gastronomiczne nie spodziewała się, że Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej mogą odwrócić trend spadkowy, szczególnie po tym, gdy ubiegłoroczny Puchar Konfederacji nie wpłynął na zwiększenie sprzedaży piwa.
Themoscowtimes.com, Reuters
Czytaj więcej