"Są duże szanse, że Polska wyjdzie z UE" vs. "Byłby to najgorszy moment od czasów zaborów"
- W ciągu najbliższej dekady są duże szanse, że Polska wyjdzie z Unii Europejskiej - stwierdził w programie "Tak czy Nie" przewodniczący Ruchu Narodowego Robert Winnicki. Stefan Niesiołowski z Unii Europejskich Demokratów odpowiedział mu na to: - Byłby to najgorszy moment dla Polski od czasów zaborów.
- W zeszłym roku pojawił się pierwszy sondaż, który mówił, że Polacy poparliby wyjście z Unii Europejskiej np. gdyby Unia parła do narzucania nam kwot imigrantów - zauważył Robert Winnicki podkreślając, że poparcie dla Unii Europejskiej jest warunkowe. - I uważamy, że ta warunki gry, które się nieustannie zmieniają (…) to będzie skutkowało tym, że Polacy będą coraz mniej entuzjastyczni wobec Unii.
- Sądzę, że w ciągu tej dekady uda się (że Polska wyjdzie z UE - red.), o ile Unia sama się nie rozpadnie - bo trzeba pamiętać, że we Włoszech mamy nowy rząd - mówił szef narodowców.
"To są jakieś fikcje, jakieś urojenia"
- To są jakieś fikcje, jakieś urojenia, całkowicie jałowe spekulacje pana Winnickiego i kilku tego rodzaju osób - odpowiedział Winnickiemu poseł Stefan Niesiołowski dodają, że te osoby, "to margines polityczny". - Nie sądzę, żeby warto było to poważnie roztrząsać - dodał Niesiołowski.
- To oznaczałoby powrót do wojujących nacjonalizmów - dodał przedstawiciel Unii Europejskich Demokratów przypominając jakie nacjonalizmy "zgotowały światu koszmarne wojny. zwłaszcza drugą". O Robercie Winnickim powiedział, że robi wrażenie ignoranta.
"Rząd nie prowadzi prac nad wprowadzeniem euro"
Gośćmi programu Agnieszki Gozdyry byli również poseł Prawa i Sprawiedliwości Sylwester Tułajew i posłanka Nowoczesnej Paulina Hennig-Kloska. Poruszyli temat wprowadzenia przez Polskę euro.
- Rząd nie prowadzi żadnych prac nad wprowadzeniem euro. Zmiany będą szkodliwe dla Polski - zapewniał poseł Tułajew.
- Ten pogląd wynika z braku znajomości ekonomii - odpowiedziała mu posłanka Paulina Hennig-Kloska.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze