Dyrektorka szkoły miała przywłaszczyć 5,7 tys. zł z WOŚP. Sąd skazał ją na 12 tys. zł grzywny

Polska
Dyrektorka szkoły miała przywłaszczyć 5,7 tys. zł z WOŚP. Sąd skazał ją na 12 tys. zł grzywny
Polsat News

Na 12 tys. zł grzywny skazał tarnowski Sąd Rejonowy dyrektor zespołu szkół w Tarnowie Alicję C.-F., oskarżoną o przywłaszczenie ponad 5,7 tys. zł ze zbiórki na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy - poinformowano we wtorek w sądzie.

Sąd uznał winę oskarżonej. Wyrok zapadł w trybie nakazowym, czyli bez procesu. Nie jest jeszcze prawomocny i oskarżona może złożyć sprzeciw. Wówczas sprawa zostanie skierowana na wokandę i rozpoznana podczas procesu.

 

Jak powiedział rzecznik Sądu Okręgowego w Tarnowie sędzia Tomasz Kozioł, sąd może wydać taki wyrok, jeżeli uzna, że okoliczności popełnienia czynu nie budzą wątpliwości, w sprawie prowadzone było dochodzenie, a wymierzona może być kara grzywny lub ograniczenia wolności.

 

W skierowanym do sądu akcie oskarżenia prokuratura zarzuciła dyrektor Zespołu Szkół Ekonomiczno-Ogrodniczych sprzeniewierzenie, czyli przywłaszczenie powierzonego mienia w wysokości ponad 5,7 tys. zł, pochodzących ze zbiórki na WOŚP. Kolejny zarzut dotyczył nakłaniania jednej z uczennic - wolontariuszki WOŚP - do podrobienia podpisu na rozliczeniu zbiórki. Trzeci mówił o podrobieniu podpisów kilkorga uczniów, również wolontariuszy WOŚP, na rozliczeniach.

 

Podejrzana w toku śledztwa nie przyznała się do zarzutów, złożyła obszerne wyjaśnienia, ale prokuratura uznała je za nieprzekonujące i dlatego skierowała akt oskarżenia do sądu - informowała prokuratura.

 

Sama przeliczała zawartość puszek

 

Zawiadomienie o możliwych nieprawidłowościach złożył szef tarnowskiego sztabu WOŚP przy Pałacu Młodzieży Dawid Nowak. - Jeszcze w dniu finału otrzymaliśmy anonimowy telefon w sprawie możliwych nieprawidłowości przy liczeniu pieniędzy z puszek w jednej ze szkół. To pierwsze zgłoszenie zostało potem poparte przez większość wolontariuszy, więc zgłosiliśmy sprawę na policję, żeby to wyjaśnić - mówił  Nowak po wszczęciu śledztwa.

 

Tarnowskie media podawały, że przeliczanie zawartości puszek miało się odbyć niezgodnie z regulaminem - jednoosobowo przez dyrektorkę, a ostateczna kwota najprawdopodobniej została zaniżona. Wolontariusze podawali m.in., że widzieli banknoty w obcej walucie, które potem nie znalazły się w wykazie.

 

Media podawały także, że już w toku śledztwa dyrektorka wpłaciła na konto Orkiestry 5733 zł, tłumacząc, iż zawieruszyła jej się koperta z banknotami, a wcześniej wpłacono tylko bilon.

 

Po zawiadomieniu prezydenta Tarnowa przez prokuratora rejonowego o postawieniu zarzutów dyrektorce szkoły w kwietniu została ona zawieszona w pełnieniu obowiązków.

 

PAP

mr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie