Szef MSZ Ukrainy: nadszedł czas na podjęcie działań na rzecz powrotu Krymu
Szef MSZ Ukrainy Pawło Klimkin z wdzięcznością przyjął w poniedziałek decyzję UE o przedłużeniu nałożonych po nielegalnej aneksji Krymu sankcji na Rosję i oświadczył, że nadszedł czas na podjęcie działań na rzecz powrotu półwyspu w skład jego państwa. "Jestem wdzięczny naszym przyjaciołom z UE za czwarte, doroczne przedłużenie sankcji w związku z Krymem" - napisał Klimkin na Twitterze.
"Ważne jest także stworzenie listy osób odpowiedzialnych za masowe łamanie praw człowieka na okupowanym półwyspie i osób zaangażowanych w budowę mostu przez Cieśninę Kerczeńską" - podkreślił szef ukraińskiej dyplomacji, dodając, że powinno się przejść od nieuznawania aneksji Krymu do działań na rzecz powrotu półwyspu do Ukrainy.
Grateful to our EU friends 4 annual roll-over of Crimea-related
— Pavlo Klimkin (@PavloKlimkin) 18 czerwca 2018
sanctions. It’s also crucial to list those responsible 4 massive
HR violation on occupied peninsula&those engaged in
construction of Kerch bridge.We shld proceed from
non-recognition to de-occupation #CrimeaIsUkraine
Sankcje przedłużono o rok
Rada UE poinformowała w poniedziałek, że sankcje, które przedłużono o kolejny rok, obejmują zakaz importu produktów z Krymu i Sewastopola do UE oraz zakaz inwestowania na półwyspie, co oznacza, że obywatele i firmy z UE nie mogą kupować tam nieruchomości, finansować firm krymskich i świadczyć związanych z tym usług.
Restrykcje dotyczą też usług turystycznych; statki turystyczne z UE nie mogą zawijać do portów na półwyspie, z wyjątkiem sytuacji nadzwyczajnych.
Zakazany też jest eksport na Krym niektórych dóbr i technologii w sektorze transportu, telekomunikacji, energii, wydobycia ropy, gazu i minerałów. Sankcje obejmują także techniczne wsparcie, pośrednictwo i usługi budowlane oraz inżynieryjne dotyczące tych sektorów.
Przedłużone w poniedziałek restrykcje będą obowiązywać do 23 czerwca 2019 roku.
155 osób na "czarnej liście"
Po czterech latach od bezprawnej aneksji Autonomicznej Republiki Krymu i miasta Sewastopol przez Rosję "28" powtórzyła, że nie uznaje tych działań i nadal potępia to pogwałcenie prawa międzynarodowego.
W mocy pozostają też inne sankcje związane z rosyjską agresją na Ukrainie. Na czarnej liście osób z zamrożonymi aktywami, które dodatkowo nie mają prawa wjechać do państw unijnych, jest 155 osób: rosyjskich polityków i wojskowych oraz ukraińskich separatystów odpowiedzialnych za podważanie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy.
Jest wśród nich kilka osób z bliskiego otoczenia prezydenta Rosji Władimira Putina. Zamrożenie aktywów dotyczy 38 firm i organizacji. Z powodu kryzysu ukraińskiego obowiązują też sankcje gospodarcze wobec konkretnych sektorów rosyjskiej gospodarki.
PAP
Czytaj więcej