Jaki chciał zażartować ze Schetyny i Tuska; do mema użyto zdjęcia z pogrzebu ofiary smoleńskiej
Zdjęcie płaczących: lidera PO Grzegorza Schetyny i b. premiera Donalda Tuska z podpisem "Nasi przegrali z Meksykiem" pojawiło się na profilu Patryka Jakiego na Facebooku po przegranym meczu Niemców z Meksykiem na mundialu. Dziennikarz Patryk Słowik zwrócił uwagę, że zdjęcie wykonano w 2010 r. na pogrzebie posła PO Sebastiana Karpiniuka. Jaki usunął post, tłumacząc się, że nie on go opublikował.
".@PatrykJaki wykorzystuje zdjęcie z pogrzebu Sebastiana Karpiniuka do heheszek. Podłość przekraczająca wszelkie granice. A jak niewiedza - powinno się to skończyć solidnymi przeprosinami i zapłatą na zbożny cel" - napisał Patryk Słowik na Twitterze.
.@PatrykJaki wykorzystuje zdjęcie z pogrzebu Sebastiana Karpiniuka do heheszek. Podłość przekraczająca wszelkie granice. A jak niewiedza - powinno się to skończyć solidnymi przeprosinami i zapłatą na zbożny cel pic.twitter.com/1xNxSrqMkY
— Patryk Słowik (@PatrykSlowik) 17 czerwca 2018
Mem, który pojawił się na koncie kandydata Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy został opublikowany w niedzielę wieczorem, po meczu piłkarskim Niemcy-Meksyk na Mistrzostwach Świata w Rosji. Drużyna Niemiec przegrała 0:1.
"Nie autoryzuję. Kazałem usunąć"
Po zwróceniu uwagi Jaki usunął wpis ze swojego profilu i wyjaśnił, że był on podpisany "Red.", co - zgodnie z opisem jego strony - ma oznaczać, że post został napisany nie przez niego, lecz "przez redakcję, ludzi, którzy pomagają obsługiwać konto". "Podpisane Red. - mój FB jak w opisie zawsze z takim podpisem - nie autoryzuje. Kazałem usunąć" - odpisał na Twitterze dziennikarzowi.
Dodał, że osoba, która jest odpowiedzialna za opublikowanie zdjęcia, tłumaczyła mu, że nie znała jego pochodzenia. "Jednak i tak wiem, że moja odp. Przeprosiłem i usunąłem po paru minutach" - podkreślił.
Dziennikarz odpisując wiceministrowi, zaznaczył, że Jaki bierze "odpowiedzialność za każdy wpis na swoim FB". "Proszę wywalić na zbity pysk pracownika, a nie teraz nam zarzucać brak uwagi czy czujności. Czy Pan chce, czy nie, wpis na Pana profilu jest wpisem przez Pana aprobowanym" - napisał. Jaki w odpowiedzi zapewnił: "Ma Pan racje. Dlatego dokładnie tak zrobiłem".
"Specjalne przeprosiny"
Wiceminister zapowiedział również, że w ramach przeprosin wyśle sprzęt na stadion piłkarski im. Sebastiana Karpiniuka w Kołobrzegu.
"Mam inny pomysł na specjalne przeprosiny - które się należą - bo czegoś nie dopilnowałem nawet kilka minut. Wyślę sprzęt sportowy dla dzieciaków na stadion im. Sebastian Karpiniuka w Kołobrzegu. I wyjdzie z tego coś dobrego. Ok?" - napisał na Twitterze.
Mam inny pomysł na specjalne przeprosimy - ktorę sie należą - bo czegoś nie dopilnowałem nawet kilka minut. Wyślę sprzęt sportowy dla dzieciaków na stadion im. Sebastian Karpinuka w Kołobrzegu. I wyjedzie z tego coś dobrego. Ok ?
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 17 czerwca 2018
W kolejnym wpisie dodał, że w poniedziałek "weźmie się za wysyłkę". "Czasu nie cofnę. Post wisiał kilka minut. Jednak wyjdzie z tego coś dobrego i na pewno się nie powtórzy. Dzięki za zwróconą uwagę" - napisał Jaki.
Trzaskowski: granice politycznego chamstwa
Do sprawy odniósł się również kandydat PO i Nowoczesnej na prezydenta stolicy Rafał Trzaskowski. "Są granice politycznego chamstwa. Jak można wykorzystywać zdjęcia z pogrzebu Sebastiana Karpiniuka do taniej politycznej zagrywki, sugerującej zdradę polityków PO? Na oficjalnym profilu @PatrykJaki? Żądamy oficjalnych przeprosin - rodziny Sebastiana, oraz G.Schetyny i D.Tuska" - napisał na Twitterze w poniedziałek rano.
Są granice politycznego chamstwa. Jak można wykorzystywać zdjęcia z pogrzebu Sebastiana Karpiniuka do taniej politycznej zagrywki, sugerującej zdradę polityków PO? Na oficjalnym profilu @PatrykJaki? Żądamy oficjalnych przeprosin - rodziny Sebastiana, oraz G.Schetyny i D.Tuska
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) 18 czerwca 2018
"Ja przeprosiłem, choć podpis jak byk, że nie ja pisałem. Chamstwo? Kiedy przeprosiny dla żony »pijanego generała« ? A za pomylone ciała w trumnach? Za krzyż z puszek Waszych zwolenników? Przeprosi Pan tak jak ja? Czy dalej chce Pan burzyć pomniki po zmarłych?" - odpowiedział mu na Twitterze Jaki.
Ja przeprosiłem, choć podpis jak byk, że nie na pisałem. Chamstwo? Kiedy przeprosiny dla żony „pijanego generała” ? A za pomylone ciała w trumnach ? Za krzyż z puszek Waszych zwolenników? Przeprosi Pan tak jak ja? Czy dalej chce Pan burzyć pomniki po zmarłych? https://t.co/LKUva8g8FW
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 18 czerwca 2018
Sprawę skomentował również inny kandydat na prezydenta Warszawy Jan Śpiewak.
Wielu rzeczy spodziewałem się po kampanii Patryka Jakiego, ale tylko miernotę stać na wykorzystanie zdjęcia z pogrzebu ofiary katastrofy smoleńskiej w tak podły sposób.
— Jan Grabiec (@JanGrabiec) 18 czerwca 2018
"Nie wiedziałem, że zdjęcie pochodzi z pogrzebu"
Do autorstwa mema, wykorzystującego zdjęcie z pogrzebu Sebastiana Karpiniuka przyznał się twitterowy profil Polska Suwerenna. Za pośrednictwem portalu społecznościowego zamieścił przeprosiny.
"Nie wiedziałem, że zdjęcie pochodzi z pogrzebu. Znalazłem je na Twitterze. Natychmiast je usunąłem. Chciałbym przeprosić rodzinę ś. p. Sebastiana Karpiniuka, Grzegorza Schetynę i Donalda Tuska oraz wszystkie osoby, które czują się urażone" - napisał autor profilu.
Jestem autorem mema ,,Nasi przegrali z Meksykiem" nie wiedziałem, że zdjęcie pochodzi z pogrzebu. Znalazłem je na Twitterze. Natychmiast je usunąłem. Chciałbym przeprosić rodzinę ś.p. Sebastiana Karpiniuka @SchetynadlaPO @donaldtusk oraz wszystkie osoby które czują się urażone. pic.twitter.com/6uOHt5xxxC
— Polska Suwerenna🇵🇱 (@SuwerennaPL) 18 czerwca 2018
Przeprosił także Patryka Jakiego i jego współpracowników "za użycie zdjęcia, które absolutnie nie nadaje się do robienia żartów czy memów". "Winę całego zamieszania ponosi wyłącznie moja osoba, za co jeszcze raz bardzo przepraszam" - napisał.
Mem wykorzystujący zdjęcie z pogrzebu Karpiniuka zniknął z profilu. Pojawił się za to inny o podobnej treści.
Trudne sprawy #GERMEX 😉 pic.twitter.com/tZpdt6mcS2
— Polska Suwerenna🇵🇱 (@SuwerennaPL) 18 czerwca 2018
Sebastian Karpiniuk zginął 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie pod Smoleńskiem. Miał 38 lat. Był posłem PO, szefem jej zachodniopomorskich struktur. Pochowany został na Cmentarzu Komunalnym w Kołobrzegu, w rodzinnym grobie.
PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej