Zagraniczne podróże posłów kosztowały miliony. Wśród nich: msza, imprezy sportowe i muzyczne
4,1 mln zł kosztowały zagraniczne podróże służbowe posłów, które parlamentarzyści odbyli w ciągu 1,5 roku. Za pieniądze podatników byli m.in. na mszy na Ukrainie, otwarciu ul. Jadwigi Kaczyńskiej w USA, promocji turnieju pianistycznego w Chinach i festiwalu muzycznym w Kanadzie. Reprezentowali Polskę także na turnieju piłkarskim w Azerbejdżanie oraz parlamentarnych zawodach w golfa na Litwie.
Najtańsza była podróż Marcina Porzucka z PiS. Poseł reprezentował polski parlament na Mszy Świętej Matki Bożej Szkaplerznej, a koszt jego wyjazdu do Berdyczowa na Ukrainie wyniósł 1100 zł.
Wielokrotnie więcej kosztował udział posłanki PiS Anny Paluch w otwarciu w otwarciu ulicy im. Jadwigi Kaczyńskiej w Chicago - 18,1 tys. zł za dziewięć dni pobytu w tym mieście.
Od piłki i golfa do fortepianu i kosmosu
Wiele wyjazdów służbowych posłów było związanych ze sportem. 13 polityków wybrało się na parlamentarny turniej piłki nożnej w Turcji - m.in. posłowie Zjednoczonej Prawicy, PO i Nowoczesnej, m.in. Patryk Jaki (Solidarna Polska), Roman Kosecki (PO), Grzegorz Janik (PiS), Piotr Misiło (Nowoczesna).
14 parlamentarzystów wzięło udział w turnieju piłkarskim w Azerbejdżanie. Łączny koszt ich pobytu na tych imprezach to ponad 136 tys zł.
Szymon Ziółkowski z PO (członek Parlamentarnego Zespołu Sportowego) poleciał na Europejski Parlamentarny Turniej Golfowy. Za czterodniowy pobyt na Litwie podatnicy zapłacili 3,5 tys. zł.
W ramach kongresów i wydarzeń kulturalnych posłowie zwiedzili m.in. Chiny i Australię. Marek Suski był w Chinach dwa razy - uczestniczył, w jak podaje kancelaria, "wydarzeniach towarzyszących ogłoszeniu międzynarodowego Turnieju Pianistycznego", spotkał się także z przedstawicielami wydziału kultury Pekinu. Koszt tych dwóch podróży służbowych to w sumie 33,5 tys. zł.
Do Australii polecieli: Jerzy Materna i Kazimierz Matuszny z PiS oraz Paweł Pudłowski z Nowoczesnej. Celem podróży był "8. Dzień Parlamentarny organizowany w ramach Międzynarodowego Kongresu Astronautycznego IAC", ale wyjazd był dziewięciodniowy i kosztował w sumie 90 tys. zł. Sam kongres trwał trzy dni. Posłowie wykorzystali go, aby spotkać się z Polonią.
Polska kultura na świecie
14,5 tys. zł przeznaczono na wyjazd Piotra Liroya-Marca (niezrzeszony) na Canadian Music Week.
- Moim zadaniem na najbliższe lata będzie promocja polskiej kultury na całym świecie - mówił dla telewizji wpolsce.pl poseł przy okazji wyjazdu na tę imprezę.
- Udało mi się załatwić, że w 2020 roku będziemy głównym gospodarzem kanadyjskiego festiwalu i będziemy promować całą polską kulturę. Chcemy być obecni wszędzie i bez kompleksów promować polską kulturę - dodał.
wp.pl, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze