Eksplozja samochodu pułapki podczas zawieszenia broni w Afganistanie. Zginęli cywile

Świat
Eksplozja samochodu pułapki podczas zawieszenia broni w Afganistanie. Zginęli cywile
PAP/EPA/STR

Co najmniej 26 osób zginęło, a 16 zostało rannych w sobotę wskutek eksplozji samochodu pułapki podczas spotkania talibów i przedstawicieli sił bezpieczeństwa w prowincji Nangarhar na wschodzie Afganistanu - poinformowały lokalne władze. Do przeprowadzenia samobójczego zamachu przyznała się organizacja Państwo Islamskie.

Do zdarzenia doszło w miejscowości Gazi Aminullah Chan, w parku.

 

Rzecznik gubernatora prowincji, Attaullah Chogjani, potwierdził, że eksplodował samochód wypełniony materiałami wybuchowymi; poprzednio mówiono o strzale z granatnika przeciwpancernego.

 

Afgańscy talibowie zadeklarowali, że nie ponoszą odpowiedzialności za zamach. Kilka godzin później przyznało się do niego tzw. Państwo Islamskie - jego celem było "zgromadzenie sił afgańskich" w Nangarharze. 

 

Dziesiątki nieuzbrojonych talibskich bojowników weszło w sobotę do afgańskich miast, by świętować zawieszenie broni w walce z siłami rządowymi. Ogłoszone je z okazji Eid al-Fitr, czyli święta dziękczynienia kończącego ramadan. Rozejm rozpoczął się w piątek i ma obowiązywać do niedzieli włącznie; nie obejmuje przedstawicieli zagranicznych wojsk.

 

Zdjęcia z bojownikami

 

W Kabulu na drogach utworzyły się korki, gdy piesi przystawali, a kierowcy zatrzymywali samochody, by zrobić zdjęcia bojownikom. Talibowie zachęcali mieszkańców do podchodzenia bliżej i do wspólnych zdjęć. Spotkał się z nimi minister spraw wewnętrznych Wais Ahmad Barmak - podały afgańskie media.

 

PAP/EPA/STR

 

PAP/EPA/STR

 

Do spotkań talibów z członkami afgańskich sił bezpieczeństwa doszło też m.in. w prowincji Logar na wschodzie, Helmand i Zabol na południu, Wardak w środkowej części kraju.

 

Talibowie chcą obalić rząd w Kabulu

 

Jednocześnie w kraju trwa rozejm ogłoszony przez rząd w Kabulu, który ma obowiązywać do środy.

 

Prezydent Aszraf Ghani wyraził nadzieję, że rozejm będzie wstępem do dłuższej przerwy w walkach, oraz zaapelował do talibów o powrót do negocjacji. Zapowiedział wydłużenie rozejmu przez jego rząd, nie podając jednak przy tym konkretnych terminów, i do tego samego wezwał talibskich bojowników.

 

Talibowie walczą z międzynarodowymi siłami pod dowództwem NATO w Afganistanie oraz chcą obalić wspierany przez Zachód rząd w Kabulu, by przejąć władzę i wprowadzić w kraju prawo szariatu.

 

Przeciw rządowi w Kabulu w Afganistanie walczą także: lokalna filia Państwa Islamskiego (IS) i powiązana z talibami siatka Hakkaniego. 

 

PAP

mta/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie