Kilkanaście ofiar śmiertelnych po rozpyleniu gazu w klubie nocnym w Wenezueli
17 osób udusiło się po tym, jak ktoś rozpylił gaz łzawiący w zatłoczonym klubie w stolicy Wenezueli Caracas. Osiem ofiar było niepełnoletnich - poinformował minister spraw wewnętrznych Wenezueli. W klubie Los Cotorros w dzielnicy El Paraiso bawiło się ponad 500 osób. Granat został rzucony podczas bójki między kilkoma młodymi ludźmi.
W trakcie imprezy w klubie Los Cotorros w sobotni poranek doszło do bójki, podczas której ktoś rzucił granat z gazem łzawiącym - podały władze. W lokalu wybuchła panika.
17 gości klubu udusiło się lub zostało stratowanych. Osiem spośród śmiertelnych ofiar tego zdarzenia było niepełnoletnich - poinformował szef MSW Nestor Reverol.
Pięć innych uczestników imprezy odniosło obrażenia, w tym jedna jest w ciężkim stanie.
Policja aresztowała siedem osób, w tym dwie niepełnoletnie, z których jedna odpaliła grant
Estampida por artefacto explosivo mata a 17 en club nocturno en #Caracas, #Venezuela.https://t.co/Gd0ncxxeV2 pic.twitter.com/qmVkt5ZEAt
— AM Lagos de Moreno (@amLagosdeMoreno) 16 czerwca 2018
Reuters, polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej