Zarzut zabójstwa dla 19-latka, który ranił nożem matkę
Zarzut zabójstwa usłyszał 19-latek, który tuż po północy z czwartku na piątek podczas awantury domowej zadał matce siedem ciosów nożem. Kobieta zmarła.
Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek w miejscowości Witaszyce w pow. jarocińskim.
- W toku przesłuchania w Prokuraturze Rejonowej w Jarocinie mężczyzna opisał przebieg zdarzenia i przyznał się do zarzucanych mu czynów. Prokurator będzie wnioskował do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Decyzja zapadnie w sobotę - powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler.
Promil alkoholu w wydychanym powietrzu
Ze wstępnych ustaleń wynika - jak poinformował prokurator - że po powrocie 19-latka do domu między nim a matką doszło do awantury.
- Awantura przerodziła się w przemoc fizyczną, a następnie syn zaatakował matkę nożem, zadając jej siedem ciosów - powiedział Meler.
Mężczyznę na miejscu zdarzenia zatrzymali policjanci z Jarocina. O zdarzeniu zawiadomiło ich Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Poznaniu.
- Gdy policjanci przyjechali na miejsce, w mieszkaniu zastali leżącą na podłodze kobietę i 19-latka, jak się okazało, jej syna. Kobieta zmarła na miejscu. 19-latek był nietrzeźwy, miał promil alkoholu w wydychanym powietrzu. W chwili interwencji policji w mieszkaniu nie było innych domowników - powiedziała rzecznik jarocińskiej policji Agnieszka Zaworska.
Kobieta "nie życzyła sobie interwencji policji"
Prokurator Maciej Meler dodał, że mężczyzna w czwartek od godzin południowych miał zachowywać się agresywnie.
- Znajdował się pod wpływem alkoholu i wszczynał awantury. Pierwsza próba interwencji policji została wstrzymana przez samą pokrzywdzoną, która oświadczyła, że nie życzy sobie interwencji funkcjonariuszy - powiedział prokurator.
19-latkowi grozi od 8 lat więzienia do dożywocia.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze