Wiozła wnuczki w klatkach dla psów. Została aresztowana
Amerykańskie media opublikowały nagranie, na którym widać, jak kobieta wypuszcza dziecko z klatki dla psów umieszczonej w bagażniku terenowego auta. Powiadomiona o zdarzeniu policja aresztowała "bohaterkę" filmu 62-letnią kobietę z Memphis w stanie Tennessee w USA. Babcia dwóch wnuczek będzie się teraz tłumaczyła ze swojego zachowania przed sądem.
Według ustaleń policji, która zajęła się sprawą, gdy wideo zostało opublikowane w internecie, 62-latka wiozła swoje wnuczki w wieku 7 i 8-lat zamknięte w klatkach przez kilkanaście kilometrów. Podróż miała trwać niemal pół godziny.
W dniu, w którym doszło do tego zdarzenia panował upał. Temperatura sięgała 35 stopni Celsjusza.
Kobieta została aresztowana przez policję. W trakcie przesłuchania przyznała się do winy. Tłumaczyła, że zamknęła dziewczynki w klatkach umieszczonych w bagażniku, bo w samochodzie nie było już miejsca.
Zapewniała jednak, że w czasie podróży co jakiś czas zatrzymywała się i otwierała bagażnik. 62-latka została oskarżona o narażenie dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. O jej dalszym losie zdecyduje sąd.
Dziewczynkom nic się nie stało. W rozmowie z policjantami narzekały jedynie na upał.
W obronie kobiety stanęli jej znajomi, którzy twierdzą, że nie zdawała sobie sprawy z zagrożenia i nie miała złych zamiarów. Według nich 62-latka jest na co dzień "bardzo miłą kobietą".
ABC News
Czytaj więcej
Komentarze