Ukradli sejf. W środku było prawie pół mln zł. Wizyta policji ich zaskoczyła
Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu namierzyli i zatrzymali złodziei sejfu, który ukradli z jednej z wrocławskich firm. Dwaj zatrzymani zostali już tymczasowo aresztowani. Jednemu z nich funkcjonariusze udowodnili też kradzież innego sejfu w lipcu ubiegłego roku, gdzie straty wyniosły blisko 200 tysięcy złotych.
Do kradzieży sejfu doszło w nocy, w jednej z firm na terenie wrocławskiego Psiego Pola. Policjantów o zdarzeniu poinformowali pracownicy, którzy nad ranem przyszli do firmy.
Wstępne ustalenia funkcjonariuszy potwierdziły, że w sejfie mogło znajdować się blisko pól miliona złotych i 1000 euro. Policjanci wytypowali mężczyznę mogącego mieć związek z tym przestępstwem.
Mężczyznom nie udało się otworzyć sejfu
Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze zjawili się w mieszkaniu podejrzanego. Mężczyzna nie krył zdziwienia widząc policjantów. Zaskoczony był także drugi z zatrzymanych przez funkcjonariuszy mężczyzn. W mieszkaniu policjanci zabezpieczyli skradziony sejf, który nosił ślady świadczące o tym, że sprawcy usiłowali dostać się do środka. Nie udało im się jednak sforsować jego grubych ścian.
Dwaj mężczyźni w wieku 26 i 36 lat trafili prosto do policyjnego aresztu. Zgromadzony w tej sprawie przez funkcjonariuszy materiał dowodowy, na chwilę obecną, pozwolił na przedstawienie jednemu z podejrzanych także zarzutu kradzieży innego sejfu. To zdarzenie miało miejsce w lipcu ubiegłego roku, a straty wyniosły wówczas blisko 200 tysięcy złotych.
Podczas otwierania sejfu, już pod okiem wrocławskich policjantów, obecny był również jego właściciel, któremu funkcjonariusze przekazali gotówkę.
Sąd zastosował wobec obu podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze