Ciało młodego mężczyzny wyłowione z rzeki w Trzebiatowie. Przyczyną zgonu mogą być dopalacze

Polska

Zwłoki młodego mężczyzny wyłowiono z rzeki Regi w Trzebiatowie w woj. zachodniopomorskim. Ciało zauważyli przechodnie w czwartek wieczorem. O odkryciu poinformowali policję.

Zwłoki mieszkańca Trzebiatowa, dryfujące w rzece, zauważono w czwartek przed godziną 18.

 

- Wczoraj około godz. 18 policja otrzymała informację, że w rzece Redze znajduje się ciało. Jak ustalili później policjanci, był to mężczyzna w wieku 28 lat - powiedział polsatnews.pl podkom. Zbigniew Frąckiewicz z Komendy Powiatowej Policji w Gryficach.

 

Nieoficjalnie: "kuzyn w szpitalu"

 

Na miejscu pracowali strażnicy miejscy, policja i prokurator, który przeprowadził oględziny i zabezpieczył ciało do przeprowadzenia dalszych badań.

 

Portal nowy.gryfickie.info informuje, że mężczyzna mógł zginąć przez dopalacze.

 

"Kuzyn mężczyzny leży w ciężkim stanie w gryfickim szpitalu, po zażyciu nieznanej substancji psychoaktywnej" - podał portal.

 

 

20 osób w szpitalu po zatruciu dopalaczami


We wtorek policjanci z Trzebiatowa zatrzymali 18-letniego mieszkańca gminy, który udostępniał dopalacze innym osobom. 

 

Mężczyzna usłyszał zarzut wprowadzenia do obrotu szkodliwych substancji, których zażycie naraziło inne osoby na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Za to przestępstwo grozi mu do 8 lat więzienia.

 

Po zatruciu dopalaczami w Zachodniopomorskiem do szpitala trafiło łącznie 20 osób.

 

Prof. Paweł Januszewicz mówił w "Nowym Dniu" Polsat News, że "dopalacze uszkadzają praktycznie każdy narząd w naszym ustroju".

 

 

nowy.gryfickie.info, polsatnews.pl

mr/prz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie