Kamil Glik po konsultacjach opuścił klinikę w Nicei. Zapytaliśmy piłkarza o diagnozę [WIDEO]
W czwartek kibice piłki nożnej mają się dowiedzieć jak poważna jest kontuzja Kamila Glika, który w poniedziałek na treningu doznał urazu barku. Jego występ w Rosji stanął pod dużym znakiem zapytania. W Nicei, gdzie Glik przechodzi szczegółowe badania, jest korespondentka Polsat News Dorota Bawołek, która od samego piłkarza próbowała dowiedzieć się, co wykazały badania.
Kamil Glik przeszedł badania rezonansem magnetycznym. Po wyjściu z kliniki przekazał jedynie, że będzie wydany komunikat ws. stanu jego zdrowia.
Kamil Glik doznał uszkodzenia więzozrostu barkowo-obojczykowego w czasie poniedziałkowego treningu w Arłamowie. Lekarz reprezentacji Jacek Jaroszewski udzielił mu natychmiastowej pomocy medycznej na boisku, a następnie wykonano pierwsze badania diagnostyczne w szpitalu Przemyślu.
"Długie leczenie lub operacja"
Glik udał się konsultacje do Nicei u profesora Pascala Boileau. O wylot do Francji poprosili sztab reprezentacji przedstawiciele AS Monaco - klubu, w którym na co dzień występuje piłkarz.
Zanim Glik stawił się w klinice w Nicei głos ws. jego kontuzji zabrał m.in. lekarz reprezentacji Polski Jacek Jaroszewski. - W mojej ocenie sytuacja jest zła. Doszło do całkowitego uszkodzenia struktur stabilizujących obręcz obojczykowo-barkową. Taka diagnoza wiąże się z koniecznością długiego leczenia lub operacją - powiedział we wtorek Jaroszewski.
Również klubowy lekarz AS Monako, Philippe Kuentz wątpi, by Gli zagrał na mundialu. - Muszę z wielką przykrością powiedzieć, że jest to niemożliwe. Na podstawie mojej wiedzy mogę stwierdzić, że nie widzę takiej szansy. Przecież już w Polsce zostały przeprowadzone kompletne badania przez moich kolegów ze sztabu medycznego reprezentacji Polski, którzy wykonali bardzo dobrą pracę. Po zapoznaniu się z nimi mogę powiedzieć, jak długiej przerwy w grze się spodziewam. Wszystko wskazuje na to, że Kamil do gry będzie mógł wrócić za sześć tygodni - przekazał Kuentz "Przeglądowi Sportowemu".
Polsat News, polsatnews.pl, przegladsportowy.pl
Czytaj więcej
Komentarze