Zatrucie dopalaczami w Trzebiatowie. 13 osób w szpitalu. Zatrzymano 18-latka podejrzanego o handel
Ataki duszności, dławienie, pieczenie, wymioty oraz konwulsje - z takimi objawami do szpitali trafiło trzynaście osób w wieku od 14 do 30 lat. Wszyscy są mieszkańcami Trzebiatowa (Zachodniopomorskie). Po wstępnych badaniach ustalono, że przyczyną zatrucia było zażycie środków psychoaktywnych. Zatrzymano podejrzanego o handel nimi 18-letniego Aleksandra N. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Pierwsze osoby trafiły do szpitala w nocy z poniedziałku na wtorek. Ich zachowanie wskazywało na zażycie dopalaczy. Wszyscy mieli podobne objawy. Uskarżali się na ataki duszności, wymiotowali, odczuwali silne pragnienie. W skrajnych przypadkach dochodziło do gwałtownych konwulsji, które nienaturalnie wyginały ciało.
Byli niezwykle pobudzeni
Karetki rozwoziły poszkodowanych do szpitali w Gryficach, Kołobrzegu i Słupsku. Jedna osoba została przetransportowana śmigłowcem do placówki w Szczecinie i jedna do Kołobrzegu.
Jak informuje gryfickie.info, stan poszkodowanych lekarze określają jako "średnio-ciężki".
Zatruci byli niezwykle pobudzeni. Część z nich trzeba było przypiąć pasami do łóżek, by nie zrobili krzywdy sobie i innym.
Zatrzymano jedną osobę
Dopalacze, które zażyli, prawdopodobnie kupili od tej samej osoby. W sprawie zatrzymano 18-letniego Aleksandra N.
- Prokurator ogłosił podejrzanemu zarzut dotyczący tego, że sprowadził niebezpieczeństwo dla życia wielu osób w ten sposób, że wprowadził do obrotu szkodliwe dla zdrowia substancje psychoaktywne, czym działał na szkodę 12 osób - powiedziała Joanna Biranowska-Sochalska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. Jak dodała, grozi za to kara pozbawienia wolności do ośmiu lat.
Osiemnastoletni mężczyzna złożył wyjaśnienia, ale o ich treści prokuratura nie informuje.
Na razie nie wiadomo, czym dokładnie była substancja, która zaszkodziła trzynastu osobom.
Śledztwo w sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Szczecinie.
gryfice.info, RMF FM, PAP
Czytaj więcej
Komentarze