Piekary Śląskie: strażacy opanowali pożar składowiska makulatury
Po kilku godzinach akcji strażacy opanowali w środę wieczorem pożar składowiska makulatury w Piekarach Śląskich, trwa jeszcze dogaszanie. Ogień objął setki metrów kwadratowych. Olbrzymią chmurę czarnego dymu widać było także w okolicznych miastach.
- Pożar jest opanowany. Mamy oczywiście gdzieniegdzie zarzewia ognia, dlatego teraz będziemy przystępować do przegrzebywania pogorzeliska, przelewania, i dopiero, gdy każdą z pryzm papieru rozbierzemy, będziemy mogli stwierdzić, że pożar jest całkowicie ugaszony - powiedział mł. bryg. Marcin Gąsowski z piekarskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej.
Pożar wybuchł około godz. 17 na składowisku o powierzchni ok. 1000 m kw. Paliły się wysokie na 3-4 metry stosy sprasowanej makulatury. W akcji gaśniczej brało udział 16 jednostek straży.
Płonęło też wysypisko w Zabrzu
Nie było potrzeby ewakuacji mieszkańców - zakład jest oddalony kilkaset metrów od zabudowań. Strażakom udało się też ochronić budynki zakładu, ale spaliły się maszyny służące do ubijania makulatury.
Przyczyna powstania pożaru nie jest na razie znana. - Jej ustaleniem zajmą się policjanci z komendy w Piekarach Śląskich - zaznaczył Gąsowski.
Był to kolejny duży pożar, jaki wybuchł w środę w woj. śląskim. Strażacy wcześniej gasili wysypisko śmieci w Zabrzu. Przyczyną powstania ognia, który objął ok. 300 m kw. była prawdopodobnie awaria jednego z urządzeń pracujących na składowisku.
polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej
Komentarze