Piąta martwa foka znaleziona nad Bałtykiem. Już 50 tysięcy zł nagrody za wskazanie sprawców

Polska
Piąta martwa foka znaleziona nad Bałtykiem. Już 50 tysięcy zł nagrody za wskazanie sprawców
Zdjęcie ilustracyjne, fot. Polsat News

Martwą fokę znaleziono na plaży w Jastrzębiej Górze. To piąty przypadek w ostatnich dniach. Ekolodzy nie mają wątpliwości, że to celowe działanie człowieka. Ale pewności nie ma. Za wykrycie sprawcy, który zabija zwierzęta wyznaczone zostały nagrody. 30 tys. zł zaoferowała fundacja ze Śląska, a 20 tys. zł za schwytanie odpowiedzialnych za mordy na morskich ssakach oferuje pisarka Maria Nurowska.

Sprawca, bądź sprawcy, którzy zabijają foki nad morzem w woj. pomorskim są poszukiwani przez policję. Najpierw, pod koniec maja, znaleziono dwie foki z cegłówkami przywiązanymi do szyi, następnie znaleziono na plaży fokę z roztrzaskaną głową, a w niedzielę w Zatoce Puckiej natrafiono na czwartą martwą fokę - miała rozcięte powłoki brzuszne.

 

Przez 20 lat zginęły tylko trzy zwierzęta


W środę Błękitny Patrol WWF na plaży w Jastrzębiej Górze znalazł piąte martwe zwierzę. Są przesłanki, aby sądzić, że ona również padła ofiarą człowieka. Według ekologów foka miała rozcięty brzuch. Nie potwierdziła jednak tego Stacja Morska w Helu.

 

 

Naukowcy ze Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu poinformowali, że wcześniej, w ciągu 20 lat, odnotowano zaledwie trzy przypadki zabitych celowo zwierząt - dwóch fok i jednego morświna.

 

Pracownicy stacji nie mają wątpliwości, że foki nie padły z przyczyn naturalnych, ale były ofiarami umyślnego działania.

 

- Jeśli foka ma roztrzaskaną głowę, jest w bardzo dobrej kondycji, jest to tłuste zwierzę, widać, że jest dobrze odżywiona, to nie ma powodu, żeby doszukiwać się innych przyczyn śmierci - powiedziała Iwona Pawliczka, kierownik Stacji Morskiej. 

 

Ogromne nagrody za wskazanie sprawców

 

Sprawami martwych fok zajmuje się już policja.

 

W wykrycie sprawców zabójstw zaangażowały się również organizacje ekologiczne. Katowicka fundacja Świat Zwierzętom ufundowała nagrodę w wysokości 30 tys zł za złapanie zabójcy. Kwota może wzrosnąć, jeśli będą chętni, aby dołożyć się do niej. 

 

O ufundowaniu nagrody w wysokości 20 tys. zł za wskazanie zabójcy foczki Helenki, poinformowała na Facebooku także pisarka Maria Nurowska. 

 

"Zadeklarowałam dość znaczną sumę, bo chodzi o czas. Będę dawała ogłoszenia w tamtejszej miejscowej prasie, a nuż się uda. Ale proponuję, aby założyć konto, na które wpłacalibyście nawet nieznaczne sumy, z których by się zrobila znaczna. Niestety, jedyny oręż jaki mamy przeciw tym bandytom, to kasa!" - wyjaśniła pisarka.

 

 

W środę po południu także WWF Polska poinformowała, że osoba, która wskaże sprawcę, może liczyć na nagrodę. 5 tys. zł przeznaczył na ten cel darczyńca organizacji.

 

Informację o śmierci piątej foki, jako pierwsze podało radio RMF FM.

 

Poniżej materiał "Wydarzeń" na temat zabijanych fok.

 

 

polsatnews.pl

grz/hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie