Z dzieckiem na rękach wbiegał pod nadjeżdżające samochody. Doszło do potrącenia przez autobus
36-letni mieszkaniec Przemyśla trzymając na rękach 3-letniego syna wbiegał pod nadjeżdżające samochody na drodze krajowej 77 w okolicach Skołoszowa na Podkarpaciu. W pewnym momencie ojciec z chłopcem zostali potrąceni przez autobus wiozący dzieci komunijne. Mężczyzna i dziecko trafili do szpitala. Policja ustala motywy ryzykownego zachowania dorosłego.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godz. 10.
Wbiegał z dzieckiem na jezdnię
Według relacji świadków mężczyzna z dzieckiem na rękach kilkukrotnie wbiegał na dwupasmową jezdnię, tuż przed nadjeżdżające pojazdy.
Nagranie dokumentujące fragment tego zdarzenia opublikowało "Życie Podkarpackie".
Dzieciom nic się nie stało
- W pewnym momencie mężczyzna wbiegł pod autobus wiozący dzieci komunijne do sanktuarium w Kalwarii. Kierowca nie zdążył wyhamować - powiedziała polsatnews.pl oficer prasowa Anna Długosz z Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu.
W wyniku zdarzenia ranny został zarówno 36-latek, jak i 3-letnie dziecko. Zostali przetransportowani do szpitala.
Chłopczyk ma złamaną nogę poinformowała portal polsatnews.pl policja.
W momencie zdarzenia kierowca autobusu był trzeźwy. Pasażerom autobusu, w tym jadącym nim dzieciom, nic się nie stało.
Policjanci próbują ustalić motywy działań ojca.
polsatnews.pl, "Życie Podkarpackie"
Czytaj więcej
Komentarze