Nie żyje Robert Brylewski, współzałożyciel zespołów Brygada Kryzys i Izrael
"Z wielkim żalem powiadamiamy, że dziś rano, po kilkutygodniowej śpiączce, spowodowanej ciężkim urazem zmarł Robert Brylewski. Nasz tata, partner, syn, przyjaciel, dowódca naszych międzygalaktycznych i muzycznych podróży" - poinformowała rodzina muzyka w oświadczeniu.
Informację o śmierci Roberta Brylewskiego zamieściły na Facebooku zespoły Izrael i Kryzys. Rodzina poprosiła o uszanowanie prywatności w trudnym czasie.
Robert Brylewski urodził się 25 maja 1961 roku. Był gitarzystą, kompozytorem i autorem tekstów, współzałożycielem legendarnych zespołów punkrockowych The Boors, Kryzys, Brygada Kryzys, Armia oraz Izrael, pionierskiej w Polsce formacji reggae.
W 1979 roku warszawski zespół The Boors, po zmianach w składzie, zmienił nazwę na Kryzys. Grupa zakończyła działalność w 1981 roku; następnie Brylewski, wraz z liderem zespołu Tilt Tomaszem Lipińskim, założył Brygadę Kryzys.
W 1983 roku Brylewski powołał do życia swój kolejny projekt - Izrael. Zespół nagrał osiem płyt, w tym "Biada, biada, biada", "Nabij faję" i "Duchowa rewolucja".
W latach 1985-1993 Robert Brylewski grał również w rockowej Armii, z którą wydał cztery albumy: "Armia", "Legenda", "Czas i byt", a także koncertowy "Exodus".
W 1991 roku reaktywował Brygadę Kryzys; nagrał m.in. płytę zatytułowaną "Cosmopolis". Dwa lata później grupa znów zakończyła działalność.
Pierwszy oficjalnie wydany album punkrockowy
W 2003 roku Brygada Kryzys została kolejny raz reaktywowana przez Roberta Brylewskiego i Tomka Lipińskiego. W 2012 roku, 30 lat po wydaniu albumu "Brygada Kryzys", zwanego też od koloru okładki "Czarną Brygadą", zespół wystąpił z tym materiałem w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Agnieszki Osieckiej.
"Brygada Kryzys" była pierwszą oficjalnie wydaną płytą z muzyką punkrockową w Polsce. Otwierający album utwór "Centrala" z tekstem Tomka Lipińskiego interpretowano na wiele sposobów.
"Centrala to (...) Stocznia Gdańska, Leszek, Sierpień '81, Solidarność, »Zwyciężymy«. Można się doszukiwać wielu poziomów w tym tekście, również motywu mistycznego, odniesienia do absolutu. Ale dla mnie ten utwór wynika z euforycznych przeżyć karnawału Solidarności" - mówił w wywiadzie Robert Brylewski.
"Wolność konsumowana w nadmiarze może się nie najlepiej kończyć"
Roberta Brylewskiego w programie "Graffiti" w Polsat News wspominał Paweł Kukiz.
- Mimo różnic światopoglądowych bardzo Roberta szanowałem i szanowałem tę jego wolność. Okazuje się jednak, że wolność konsumowana w nadmiarze może się nie najlepiej kończyć - powiedział Kukiz.
polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej
Komentarze