"Diri dą, diri dą". Kontrowersyjny klip promujący aukcję koni arabskich w Janowie Podlaskim

Polska
"Diri dą, diri dą". Kontrowersyjny klip promujący aukcję koni arabskich w Janowie Podlaskim
YouTube/Pride of Poland

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa zapewnia, że - wbrew informacjom o odwołaniu aukcji koni arabskich Pride of Poland - impreza ta odbędzie się w Janowie Podlaskim 12 sierpnia. Rozpoczęto już nawet jej promocję w internecie. Klip wywołał sporo kontrowersji. Według internautów, reklamuje on bowiem nie aukcję koni, ale pogodę i stadninę.

"4 czerwca w siedzibie Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa odbyło się spotkanie Prezesów Zarządów Stadnin Koni w Janowie Podlaskim, Michałowie i Białce, przedstawicieli Polskiego Związku Hodowców Koni Arabskich, Polskiego Klubu Wyścigów Konnych oraz KOWR. Spotkanie było poświęcone organizacji tegorocznej aukcji Pride of Poland" - głosi oświadczenie ośrodka.

 

Jak zapewnił rzecznik prasowy Wojciech Adamczyk, "nieprawdą jest jakoby aukcja w tym roku miała być odwołana".

 

Według oświadczenia, aukcja Pride of Poland odbędzie się w Janowie Podlaskim 12 sierpnia, a następnego dnia - letnia aukcja "Summer Arabian Horse Sale". Na obie te imprezy konie mogą też zgłaszać stadniny prywatne. 

 

W marcu Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa informował, że tegoroczny Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi - który w ubiegłych latach poprzedzał aukcję "Pride of Poland" - odbędzie się na Torze Wyścigów Konnych na Służewcu w Warszawie w dniach 10-12 sierpnia.

 

W związku z zamieszaniem wokół organizacji i przebiegu imprezy posłanka PO Joanna Kluzik-Rostkowska oceniła podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, że 50 lat prestiżu aukcji koni arabskich w Janowie Podlaskim dobiegło końca. - Od dwóch lat jesteśmy świadkami wygaszania aukcji, która powodowała, że jesteśmy dumni z Janowa Podlaskiego. Byliśmy najlepsi w świecie - zaznaczyła.

 

- Nie będzie dumy, nie będzie prestiżu; będzie wyprzedaż konia arabskiego. Mam nadzieję, że upadek aukcji w Janowie Podlaskim na zawsze pozostanie symbolem tej podłej zmiany jaką funduje PiS - podkreśliła posłanka.

 

 

"Aukcja formule wyprzedaży - budowana pod konkretne zamówienia"


Michał Szczerba przypomniał, że w ciągu dwóch ostatnich lat prezesi stadniny zmieniali się czterokrotnie. - To jest też symbol upadku tego wszystkiego, co dzieje się w Janowie Podlaskim.


Według posła PO, wokół aukcji pojawia wiele znaków zapytania. - Mamy wrażenie, że ta aukcja jest - w nowej formule wyprzedaży - budowana pod konkretne zamówienia - ocenił.


Szczerba wskazał, że poszczególne konie nie są w ogóle promowane, wstęp na aukcję będzie możliwy tylko ze specjalnymi zaproszeniami, co - według niego - będzie limitowało kontrolę społeczną, brakuje przekazu internetowego, a publiczność nie biedzie wpuszczana na aukcję.

 

- Nikt nie będzie patrzył na ręce, a chodzi o duże pieniądze. Nie wiadomo też, kto jest organizatorem tej aukcji - dodał.

 

"Konie ledwo widać"

 

Na kanale Pride of Poland w serwisie YouTube 29  maja zamieszczono trwający film promujący sierpniową aukcję. W klipie nie użyto nazwy Pride of Poland, ale sam spot reklamowy wywołał duże zainteresowanie. Okazało się bowiem, że w zasadzie nie ma w nim koni; widać za to budynki stadniny, piękno przyrody, wiewiórkę, a nawet bociana.  

 

Użytkownicy serwisu nie zostawili na nim suchej nitki. W komentarzach próżno szukać pozytywnych ocen.

 

"To jest film promocyjny drzew, krzaków i zabudowań, a nie targu końskiego..." - ocenił jeden z internautów.

 

"To już w gimnazjum, a nie sorry, w podstawówce dzieci by zrobiły lepszy film promocyjny na informatyce niż to coś..." - zauważył inny użytkownik.

 

"(...) Konie ledwo widać, a powinny być gwiazdami" - podkreśla kolejny.  

 

200 lat stadniny


Pierwsza aukcja koni arabskich w Janowie Podlaskim została zorganizowana w 1970 roku. Nazwa "Pride of Poland" została jej nadana w roku 2001.

 

Aukcja w Janowie Podlaskim stała się z czasem swoistym barometrem światowych cen wierzchowców, kształtującym podaż i popyt na konie arabskie. Najwyższe ceny na aukcji licytowane były w latach 80. XX wieku. Wtedy to padały rekordy cenowe: ogier El Paso został sprzedany za milion dolarów.


Stadnina koni arabskich w Janowie Podlaskim u ubiegłym roku obchodziła 200-lecie istnienia.


PAP, polsatnews.pl

grz/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie