Siedem szczeniąt zasypanych żywcem. Uratowali je strażacy z OSP
Piski zwierząt usłyszała jedna z mieszkanek miejscowości Syberia (Łódzkie). Żeby wydostać szczenięta spod ziemi konieczna była interwencja strażaków. Po 6,5-godzinnej akcji udało się wydostać siedem maluchów. Wszystkie przeżyły.
Nie wiadomo, czy ktoś celowo wrzucił szczenięta do dołu i zasypał, czy też osunęła się na nie ziemia.
Najpierw na miejsce wezwani zostali lekarze weterynarii. Pomimo dwóch godzin kopania, nie udało im się dotrzeć do zasypanych zwierząt.
Później na miejsce przyjechali strażacy z OSP Polik. Ich akcja trwała 6,5 godziny. Żeby uwolnić szczenięta, druhowie musieli dotrzeć na głębokość około 7 metrów.
Akcja zakończyła się pełnym sukcesem. Psy mają około dwóch miesięcy i są zdrowe.
Maluchami zaopiekowało się Schronisko Psiakowo i Spółka z Łowicza. Psy szukają teraz nowych domów.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze