Płoną knieje. Jest tak sucho, że leśnicy zaczynają wprowadzać zakaz wstępu do lasów
Utrzymujący się od kilku dni upał daje się we znaki strażakom i leśnikom. W większości lasów w Polsce obowiązuje najwyższy - trzeci stopień zagrożenia pożarowego. Tylko w czwartek doszło do 73 pożarów. Od początku roku strażacy gasili pożary lasów ponad 3,5 tys. razy.
Bardzo ciepły weekend na przełomie maja i czerwca sprawił, że w lasach jest bardzo sucho. Wilgotność ściółki wciąż się obniża.
Jeżeli przez kolejnych pięć dni wilgotność ściółki mierzona o godzinie 9:00 jest niższa niż 10 proc., leśniczy mogą wydać zakaz wstępu do lasu.
Nie rozpalać ognisk, nie grillować, nie wyrzucać niedopałków papierosów
Strażacy przypominają o najważniejszych zasadach obowiązujących w takich okolicznościach: w obrębie stu metrów od lasu nie wolno rozpalać ognisk, grillować i wyrzucać niedopałków papierosów. W lasach można poruszać się jedynie tymi drogami, przy których są znaki drogowe, a nawet jeśli w jakimś miejscu nie ma zakazu wjazdu nie oznacza to, że z drogi można korzystać.
Ze statystyk Wydziału Ochrony Lasu Dyrekcji Generalnej LP wynika, że od początku roku lasy administrowane przez LP płonęły niemal tysiąc razy. Najwięcej pożarów wybuchło w kwietniu, aż 523, łącznie spłonęło wtedy 183 ha lasów.
280 ha lasów spłonęło od początku roku
Wprawdzie maj był spokojniejszym miesiącem, jednak to nie oznacza, że lasy nie płonęły. W tym miesiącu leśnicy i strażacy musieli interweniować 438 razy, ogień zniszczył ponad 70 ha lasów.
Łącznie od początku roku zniszczeniu uległo ok. 280 ha lasów.
Aktualne zagrożenie pożarowe
RDLP Piła: najbardziej palny tydzień
Najgorsza sytuacja od połowy maja utrzymuje się na terenie RDLP w Pile, gdzie występuje trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego lasu. Utrzymujące się od wielu dni wysokie temperatury i brak jakichkolwiek opadów spowodowały, że wilgotność ściółki leśnej spadła do krytycznego poziomu (8-12 proc.).
W ostatnim tygodniu na terenie RDLP w Pile wystąpiło 10 pożarów lasu o łącznej powierzchni około 6 ha. Był to - jak określają leśnicy - najbardziej palny tydzień od rozpoczęcia akcji bezpośredniej w ochronie przeciwpożarowej.
Niestety, nadal umyślne podpalenia często są przyczyną wybuchu pożaru. W 39 proc. to celowe działanie człowieka przyczyniło się do tragedii.
polsatnews.pl, fot. na str. głównej: Lasy Państwowe/Maciej Ciąpała
Czytaj więcej