Niemcowi zarekwirowano motocykl, Austriacy zapłacili mandaty. Jeździli nielegalnie w polskim lesie

Niemiec wpadł na nielegalnej jeździe po lesie w okolicach Jagniątkowa w środę. Został zatrzymany po pościgu, a ponieważ nie zatrzymał się do kontroli, potraktowano go bardzo surowo. Trafił do aresztu, musi zapłacić 6000 zł grzywny, otrzymał zakaz prowadzenia pojazdów na rok, a jego motocykl o wartości ok. 30 tysięcy zł został zabezpieczony na poczet przyszłych kar.

 

 

 

Dzięki współpracy rozpoczętej przez straż leśną nadleśnictw: Lwówek Śląski, Jawor, Złotoryja, Śnieżka oraz Szklarska Poręba z jeleniogórską policją zatrzymano również grupę motocyklistów z Austrii. Czterech obywateli tego kraju złapanych na trenie Płoszczyny i Czernicy przed tygodniem zapłaciło mandaty na łączną kwotę 2 tys. zł. Polski przewodnik za popełnione wykroczenie i zorganizowanie nielegalnych jazd stanie przed sądem.

 

 

 

Walka z jeżdżącymi na quadach i motocyklach po lasach

Straż leśna i policja prowadzą od niedawna wspólne działania mające zwalczać jeżdżących na quadach i motocyklach po lasach oraz górskich szlakach.

Leśnicy podkreślają, że quady czy motocykle niszczą ściółkę, a ryk silników straszy zwierzęta. Poza tym ryzykowne wyczyny kierowców mogą być niebezpieczne dla osób spacerujących po lesie.

W ciągu ubiegłego roku strażnicy leśni zarejestrowali ponad 40 tys. przypadków bezprawnego korzystania z lasu. To wzrost o ponad 5 tys. w porównaniu do 2016 r. Wśród przypadków nielegalnego korzystania z lasu duży odsetek stanowiły te związane z bezprawnymi wjazdami do lasu.

 

 

 

Jazda po lesie zagrożona grzywną

Jazda po lesie jest zabroniona nie tylko w ustawie o lasach (art. 29), ale jest także naruszeniem art. 161. kodeksu wykroczeń, za taki czyn grozi grzywna.

Policja przypomina także, że niezatrzymanie się do kontroli drogowej jest przestępstwem, za które grozić może kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.

 

polsatnews.pl

Czytaj więcej