Strażacy coraz bliżej ugaszenia pożaru składowiska odpadów w Trzebini
Jeszcze co najmniej przez dobę straż pożarna będzie dogaszać składowisko opon i elementów tapicerki samochodowej w Trzebini (woj. małopolskie). Palił się hektar odpadów, który w poniedziałek wciąż dogasza 46 zastępów Państwowej Straży Pożarnej i 20 zastępów ochotników - w sumie 233 ludzi. Pożarzysko trzeba przekopywać koparką, a każdą porcję żarzącego się materiału przelewać wodą.
- Akcja dogaszania pożarzyska potrwa jeszcze co najmniej dobę - poinformował kpt. inż. Piotr Pawelczyk
Kierownik Sekcji Kontrolno-Rozpoznawczej Komendy Powiatowej PSP w Chrzanowie.
Straż pożarna poinformowała, że pożar, który zaczął się około godziny 1:30 w niedzielę objął co najmniej hektar składowiska opon i części tapicerek samochodowych i plastikowych elementów wyposażenia pojazdów. Ogień pojawił się na terenie, który kilka lat temu zajmowała firma przerabiająca tego typu odpady. Przedsiębiorstwo nie prowadzi - zdaniem straży pożarnej - działalności, ale jego właściciel nie uprzątnął pozostałości.
- Obecnie stopniowo wycofujemy siły Ochotniczej Straży Pożarnej. Uruchamiamy kolejne magistrale wodne i nie ma już potrzeby dowożenia wody na miejsce - powiedział polsatnews.pl kpt. inż Piotr Pawelczyk.
Poinformował on, że nad miejscem pożaru wciąż unosi się dym. Jednak strażacy sprawdzili, że w pobliżu w powietrzu nie wykryto żadnych niebezpiecznych dla zdrowia związków.
W poniedziałek ok. godz 12:00 zakończyło się w Trzebini posiedzenie zespołu kryzysowego, w którym wzięli udział m.in. przedstawiciele władz lokalnych, inspekcji ochrony środowiska, straży pożarnej i policji.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze