Niedźwiedź biegł wzdłuż obwodnicy Mińska. Kierowcy zdumieni
Andrej Paułyczał, kierowca ciężarówki, który nagrał niedźwiedzia biegnącego wzdłuż Mińskiej Okrężnej Drogi Samochodowej nr 2, przyznał, że nawet nie widział, iż na Białorusi żyją niedźwiedzie. Nagranie szybko zdobywa popularność w internecie.
Niedźwiedź biegł pomiędzy pasem ruchu i ogrodzeniem obwodnicy stolicy Białorusi Mińska MKAD-2, w okolicach jeziora Wiacza.
- Nie wiedziałem, że na Białorusi są niedźwiedzie. Piękny jest - skomentował Andrej Paułyczał, autor filmu.
Część zwierząt przemieszcza się do innych krajów
Na Białorusi jest ponad 110 tych drapieżników. Nie wszystkie żyją tam na stałe, część zwierząt przemieszcza się do sąsiednich państw, co wielokrotnie rejestrowały kamery pograniczników.
W środę nagranie z niedźwiedziem wyemitowała białoruska telewizja STW. Autorzy materiału żartowali, że incydent potwierdził stereotyp, że na Wschodzie na ulicach można spotkać niedźwiedzie.
Polskie niedźwiadki również wychodzą z lasów
Również polskie niedźwiedzie coraz częściej opuszczają dzikie ostępy i widywane są w pobliżu ludzkich domostw. We wsi Przysłup w Bieszczadach młody niedźwiadek tak często zaczął odwiedzać gospodarzy, że nadano mu imię - Bogdanek. Mieszkańcy mają ze zwierzakiem problem, bo przychodzi na podwórze, by się najeść, wyjada karmę dla kur. Specjaliści alarmują, że to nie jest dobre dla niedźwiedzia.
Najgorsze jest to, że jeśli bieszczadzki niedźwiadek zostanie uznany za zagrożenie dla ludzi, to trafi zapewne do ogrodu zoologicznego. Leśnicy planują nakłonić zwierzaka, by wrócił do lasu, ale czekają na koniec rui u tych zwierząt.
W południowo-wschodniej Polsce, głównie w Bieszczadach, Beskidzie Niskim i na Pogórzu Przemyskim, bytuje blisko 200 tych drapieżników - 90 proc. polskiej populacji.
polsatnews.pl, belsat.eu
Czytaj więcej
Komentarze