"W Polsce rozdaje się pieniądze zbyt obficie i zbyt szeroko"
- Ja mam pretensje do rządu PiS w sprawie niepełnosprawnych, dlatego, że po pierwsze, taki protest był 4 lata temu i wtedy PiS, jako opozycja, mówił: "tak jest, macie rację, trzeba wasze postulaty załatwić". A po drugie, ten rząd pokazał, że ma pieniądze, że to rozdawnictwo jest – powiedział w programie "Wydarzenia i Opinie" były prezydent Aleksander Kwaśniewski.
- Trudno przekonać protestujących, że tych pieniędzy nie ma, jeśli kilkanaście dni wcześniej mówi się, że da się 300 złotych na wyprawkę szkolną. W Polsce się pieniądze rozdaje, moim zdaniem zbyt obficie, zbyt szeroko - powiedział Kwaśniewski w Polsat News.
Zdaniem byłego prezydenta, dzięki matkom, które rozpoczęły protest, Polacy dowiedzieli się, z jak ważnym problemem zmagają się niepełnosprawni i ich opiekunowie.
"Problem został nagłośniony i jest ogólnospołecznym tematem"
- Ten protest doszedł do takiego momentu, w którym niewątpliwie jedna rzecz się zdarzyła. To jest ważne i myślę, że te panie, które organizowały protest mogą mieć z tego satysfakcję. Polacy zorientowali się, że to jest prawdziwy problem, bardzo dramatyczny, bo mówimy o niepełnosprawności dożywotniej tych dzieciaków. Ja znam kilka rodzin, które najbardziej boją się tego, co będzie po śmierci rodziców, kto się zaopiekuje tymi niepełnosprawnymi dziećmi. Ten problem został nagłośniony i jest ogólnospołecznym tematem. To jest dobre - podkreślił Kwaśniewski w rozmowie z Dorotą Gawryluk.
- W tej chwili trzeba znaleźć rozwiązanie, by protest zakończyć, ale jednocześnie, żeby realnie tym niepełnosprawnym pomóc - dodał były prezydent.
Dotychczasowe odcinki można obejrzeć w zakładce "Nasze programy".
Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej