Pierwsze miasto w Niemczech zakazuje wjazdu Dieslom. Na razie na dwie ulice
Hamburg jako pierwsze miasto w Niemczech wprowadza - od 31 maja - zakaz ruchu dla samochodów z silnikiem wysokoprężnym na określonych odcinkach dwóch ulic. Władze miasta argumentują, że muszą wprowadzić takie rozwiązanie z uwagi na złą jakość powietrza w mieście. Zakaz dotyczy aut z silnikami Diesla, które nie spełniają normy emisji Euro 6.
Zakaz ma na razie dotyczyć odcinków ulic w dzielnicy Altona-Nord: ok. 600 metrów Max-Brauer-Allee i 1,7 km odcinek Stesemannstrasse (na tej ostatniej zakaz będzie dotyczył jedynie ciężarówek - także tych zarejestrowanych poza Niemcami). Są to jednak bardzo ważne arterie dla miasta, to dwie największe trasy przelotowe przez Hamburg.
Mandaty od 25 do 75 euro
W okolicy tych ulic zostanie ustawionych ponad sto znaków zakazu z napisem "Diesel bis Euro 5/V" i znaków wskazujących dogodne objazdy. Początkowo kierowcy mogą liczyć na wyrozumiałość policji, ale już zapowiedziano, że po kilku dniach od wprowadzenia zmian ulice będą systematycznie kontrolowane.
Za naruszenie zakazu grozić będzie mandat w wysokości 25 euro dla kierowców samochodów osobowych i 75 euro dla kierowców samochodów ciężarowych.
Zielone światło dał Federalny Sąd Administracyjnego
Niemiecki Federalny Sąd Administracyjnego w Lipsku orzekł w lutym, że wprowadzenie zakazu wjazdu dla samochodów z silnikiem Diesla nie jest niezgodne z prawem.
Przeciwko zakazowi opowiadał się rząd Merkel, oskarżany o bliskie powiązania z krajowym przemysłem motoryzacyjnym. Orzeczenie sądu dotyczyło jedynie Stuttgartu oraz Dusseldorfu, dlatego władze Hamburga wstrzymywały się z wprowadzeniem zakazu, analizowano pisemne uzasadnienie tego wyroku.
Z 264 tys. aut normę Euro 6 spełnia 96 tys.
Jak wynika z danych Federalnego Urzędu ds. Zmotoryzowanego Ruchu Drogowego w Hamburgu zarejestrowanych było na początku roku 264 406 samochodów osobowych z silnikami wysokoprężnymi. Jedynie 96 356 z nich spełniało normy emisji spalin Euro 6.
Odstępstwa od zakazu przewidziano m.in. dla karetek pogotowia, mieszkańców, śmieciarek i taksówek.
Plany Londynu: dni wolne od samochodów
Jeszcze ostrzejsze restrykcje planują wprowadzić władze Londynu. W stolicy Wielkiej Brytanii mogą zostać wprowadzone dni, w których obowiązywałby całkowity zakaz poruszania się samochodami w wyznaczonych obszarach. Projekt dni wolnych od samochodów, którego celem jest ograniczenie zanieczyszczenia powietrza, ma zostać zaprezentowany w 2019 r.
Deutsche Welle, zeit.de
Czytaj więcej
Komentarze