Zmarł prezes ochotniczej straży pożarnej w Kurowie. Zabezpieczał wypadek, gdy potrąciło go auto
"Dziś w nocy odszedł na wieczną służbę wspaniały człowiek, kolega, ojciec, dziadek, nasz prezes, druh Witold Drążkiewicz. Strażak o wielkim sercu i zaangażowaniu w to co robił, który zawsze pomagał innym z uśmiechem na twarzy" - poinformowali strażacy z OSP Kurów na Facebooku. Witold Drążkiewicz był jedną z dwóch osób ciężko poszkodowanych w wypadku w podlubelskim Bogucinie.
Prezes ochotniczej straży pożarnej był również pracownikiem służby drogowej. 19 maja zabezpieczał miejsce wypadku na wiadukcie łączącym drogi S-12 i S-17 w Bogucinie, gdzie kierowca opla uderzył w bariery energochłonne.
Na miejscu interweniowała straż pożarna, policja i pogotowie ratunkowe.
Moment nieuwagi
Pracownicy służby drogowej ustawili swój oznakowany, informujący o wypadku pojazd kilkadziesiąt metrów przed oplem. W pewnym momencie zahaczyło o nie czerwone audi, a następnie potrąciło Drążkiewicza i jego kolegę.
Audi uderzyło jeszcze w radiowóz i zatrzymało się na barierach energochłonnych.
Drążkiewicz zmarł w nocy z soboty na niedzielę w szpitalu. Strażacy przekazali kondolencje i wyrazy współczucia jego rodzinie i bliskim.
Kierowca audi był trzeźwy.
polsatnews.pl, lublin112.pl
Czytaj więcej
Komentarze