Morawiecki: "Dążymy do tego, aby Polska była państwem wszystkich Polaków". Ataki "grup interesów"
Premier Mateusz Morawiecki powiedział na spotkaniu z mieszkańcami Gdańska, że obóz rządzący jest stale bezpardonowo atakowany przez grupy interesów, które "zostały obudzone na skutek działań rządu". Polska powinna być "państwem wszystkich Polaków" - stwierdził. Jego zdaniem poprzednie ekipy "uważały reformy społeczno-gospodarcze za niemożliwe". Powiedział o "małym cudzie gospodarczym".
Szef rządu podkreślił, że obecny rząd zaproponował inną Polskę.
- Bez strachu, ale z rozwagą, to jest nasza polityka wobec wszystkich potęg zagranicznych, bez strachu, ale z rozwagą z szacunkiem w rozmowie, w dialogu w taki sposób na pewno będziemy realizowali nasze cele - stwierdził Morawiecki. "Odchodzimy od pedagogiki wstydu" - dodał.
"Mały cud gospodarczy"
- Zdołaliśmy zbudować operacyjną zdolność do funkcjonowania państwa poprzez wygranie wielu bitew z mafiami VAT-owskimi, poprzez wygranie wojny z przestępcami podatkowymi - zaznaczył Morawiecki.
Dodał, że dzięki tym działaniom zdarzył się "malutki cud gospodarczy".
Zwrócił też uwagę, że mimo wydania 50 mld zł na programy społeczne i inwestycyjne Polska nie zbankrutowała.
- My stworzyliśmy prawdziwy Polski Fundusz Rozwoju, który bierze udział w repolonizacji banków, w repolonizacji systemu energetycznego i w repolonizacji przemysłu stoczniowego - powiedział premier.
- Jeżeli w kolejnych wyborach parlamentarnych wyborcy ponownie zaufają PiS, to zobowiązujemy się, że będziemy dalej budować Polskę równych szans, a nie Polskę równych i równiejszych - dodał Morawiecki.
PiS inwestuje w porty
Morawiecki zapowiedział, że rząd PiS chce, aby rozwijał się przemysł stoczniowy we "wszystkich sektorach". Przypomniał, że wprowadzono "nowe, lepsze zasady podatkowe, zwolnienie z VAT", a w przemyśle stoczniowym będą "zasady obowiązujące podobne jak w stoczniach zagranicznych".
- Wyrównaliśmy pole gry dla wszystkich stoczni, małych, większych, największych po to, żeby pomóc całemu wybrzeżu - podkreślił Morawiecki.
Poinformował także, że rząd już inwestuje 180 mln zł w port w Ustce, wspomniał też o inwestycjach w przebudowę portów we Władysławowie i w Rowach.
Jego zdaniem rząd PiS "interesują wszystkie mniejsze porty", aby w tych "miejscach gorzej rozwijających się jak Malbork, Starogard, Lębork, czy Słupsk" pojawiły się różnego rodzaju "impulsy rozwojowe".
Pieniądze na kolej i kościoły
Premier Mateusz Morawiecki poinformował w niedzielę na spotkaniu z mieszkańcami Trójmiasta w Gdańsku, że jego rząd znalazł 6,5 mld zł, które zostaną przeznaczone na inwestycje.
- Znaleźliśmy 6,5 mld na inwestycje na Pomorzu, nigdy nie było tu takiej kwoty. To 10 proc. wydatków w całej Polsce - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Zapowiedział m.in modernizację linii kolejowych z Gdyni w rejon Bydgoszczy i z Wejherowa do Lęborka do dwutorowych z możliwością rozpędzania składów do prędkości 140-160 km/h.
Szef rządu zapowiedział także pomoc przy remontach kościołów, budowie szkół i tworzeniu oddziałów szpitalnych.
Konieczny nadzór nad prywatyzacją
Odnosząc się do ostatniej awarii przepompowni ścieków Ołowianka odbierającej 60 proc. ścieków z Gdańska i odprowadzającej je do Oczyszczalni Wschód, szef rządu stwierdził, że w tej sprawie "zabrakło nadzoru".
Potępił także wyjaśnienia prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który informował, że operatorem oczyszczalni jest prywatna firma, a nie miasto.
- Nawet sprywatyzowane obiekty muszą mieć zabezpieczenia i podlegać regulacjom - ocenił premier.
Z powodu awarii przez kilkadziesiąt godzin trwał zrzut ścieków do Zatoki Gdańskiej i Motławy.
PAP
Czytaj więcej