Wanda Traczyk-Stawska nie wejdzie do Sejmu. Ponownie odmówiono jej przepustki
Kancelaria Sejmu po raz drugi odmówiła uczestniczce powstania warszawskiego Wandzie Traczyk-Stawskiej wejścia do parlamentu. "Miło byłoby nam gościć tak zasłużoną osobę" - napisała Agnieszka Kaczmarska, szefowa Kancelarii w odpowiedzi na pismo posła PO Marcina Święcickiego, który zaprosił kombatantkę do Sejmu i wyraziła nadzieję, że Traczyk-Stawska złoży wizytę w Sejmie po zakończeniu protestu.
91-letnia uczestniczka powstania warszawskiego chciała odwiedzić protestujących niepełnosprawnych i ich opiekunów w piątek, ale nie została wpuszczona do Sejmu.
"To poważne i celowe nieporozumienie. Oczywiście, że p. Wanda Traczyk-Stawska może wejść do Sejmu. I taka zgoda została wydana. Tyle tylko, że zapraszający poseł najpierw zdecydował się na konferencję prasową, a później na poinformowanie o wizycie Kancelarii" - napisał wtedy na Twitterze dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka.
Święcicki odpowiedział, że pismo z prośbą o przepustkę dla Traczyk-Stawskiej złożył 8 maja. "Dostałem odpowiedź negatywną. Drugie pismo złożyłem dziś o 10:30. Do 12:17 nie było żadnej odpowiedzi" – podkreślił.
Poseł PO ponownie zwrócił się o przepustkę dla Traczyk-Stawskiej.
"Czasowo zawieszono wydawanie jednorazowych kart wstępu"
W środę wieczorem zamieścił na Twitterze pismo z odpowiedzią z Kancelarii Sejmu.
Szefowa Kancelarii Sejmu odmówiła pani Wandzie Traczyk-Stawskiej wejścia do sejmu pic.twitter.com/e9X521cowi
— Marcin Święcicki (@MarcinSwiecicki) 16 maja 2018
"Obecność osób protestujących w holu głównym, nałożyła nowe obowiązki na kierowany przeze mnie urząd. Między innymi, dokonano ustaleń związanych z zapewnieniem korzystania z infrastruktury Kancelarii Sejmu oraz kwestiami bezpieczeństwa, co było szczególnie ważne ze względu na stan zdrowia uczestników protestu" - podkreśliła Agnieszka Kaczmarska.
Jak dodała, "konieczne okazało się wprowadzenie istotnych ograniczeń związanych z dostępem na teren budynków sejmowych” i "czasowo zawieszono wydawanie jednorazowych kart wstępu".
"Liczę, że Pan Poseł pozostanie w kontakcie z panią Wandą Traczyk-Stawską"
"Rozumiem, że powyższe ograniczenia stanowią niedogodność zarówno dla Państwa Posłów jak i odwiedzających gości, jednak są konieczne ze względu na powstałą sytuację" - tłumaczyła.
Podkreśliła też, że ma nadzieję, "że obecnie trwający protest uda się zakończyć w możliwie najkrótszym czasie, a tym samym możliwe będzie odwiedzanie Sejmu przez zaproszonych gości".
"Liczę, że Pan Poseł pozostanie w kontakcie z panią Wandą Traczyk-Stawską i podtrzyma zaproszenie, a tym samym - niezwłocznie po zakończeniu istniejących ograniczeń - będzie możliwe złożenie wizyty w Sejmie".
polsatnews.pl
Czytaj więcej