Dziesiąty dzień akcji w Zofiówce. Ratownicy częściowo spenetrowali chodnik za skrzyżowaniem
W dziesiątym dniu akcji ratowniczej w kopalni Zofiówka ratownicy częściowo spenetrowali 20-metrowy chodnik oraz przodek w rejonie zalewiska. Gdy stanie się to możliwe, w akcji mają pomóc wyszkolone w poszukiwaniach psy - podała w poniedziałek Jastrzębska Spółka Węglowa.
Ratownicy w kopalni nadal poszukują ostatniego z górników zaginionych po wstrząsie z 5 maja. W chodnikach woda ma wciąż od metra do dwóch głębokości, co uniemożliwia skuteczne poszukiwania.
Jak napisano w poniedziałkowym komunikacie JSW, w nocy z soboty na poniedziałek poziom zalewiska tworzonego przez wodę spływającą do najniższego miejsca zniszczonego chodnika opadł na tyle, że ratownicy w specjalistycznych, wodoszczelnych kombinezonach mogli częściowo spenetrować 20-metrowy chodnik oraz przodek H-2.
"W chodnikach H-10 i H-2 w dalszym ciągu utrzymuje się woda na poziomie od 1 do 2 metrów, co uniemożliwia skuteczne poszukiwania" - podała spółka.
Owczarek belgijski wyszkolony do pracy w wodzie
Ponadto z inicjatywy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji postawiło w stan gotowości zespoły poszukiwawcze z psami.
Do dyspozycji ratowników jest policyjny owczarek belgijski wyszkolony do pracy w wodzie. Psy straży pożarnej z Jastrzębia-Zdroju są natomiast przygotowane do pracy w gruzowiskach i zawałach. W momencie, kiedy tylko warunki na to pozwolą, psy mają zostać wpuszczone do penetracji chodnika.
Opadające lustro wody uwolniło metan
Wcześniej JSW informowała o kontynuowaniu pompowania zalewiska. W poprzednich dniach w tym rejonie uchwycono sygnały nadajników w górniczych lampach. Dotąd znaleziono tam ciała dwóch z trzech poszukiwanych w ostatnich dniach górników.
W niedzielę wieczorem spółka informowała, że ratownicy dotarli do skrzyżowania wyrobisk H-10 i H-2 i rozpoczęli penetrowanie go w specjalistycznych, wodoszczelnych kombinezonach. Ratownicy sygnalizowali też, że do zalewiska wciąż dopływa woda z górotworu.
Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, opadające lustro wody uwolniło metan, którego stężenie w atmosferze uniemożliwia uruchomienie znacznie wydajniejszej pompy elektrycznej. W tej sytuacji pompowanie kontynuowano przy użyciu układu pomp zasilanych sprężonym powietrzem.
JSW zapowiada dalsze informacje o postępach akcji ratowniczej w kolejnych komunikatach. Nadal poszukiwany jest jeden zaginiony górnik.
Udało się uratować dwóch pracowników
Ratownicy odnaleźli ciała dwóch z trzech poszukiwanych w ostatnich dniach górników w ósmej dobie akcji. Według informacji służb kryzysowych wojewody śląskiego, najpierw w sobotę przed godz. 21. ratownicy odnaleźli ciało pierwszego z trzech poszukiwanych w ostatnich dniach górników, a o godz. 3:d0 nawiązali kontakt wzrokowy z kolejnym.
W niedzielę JSW podała, że obaj górnicy znajdowali się w pompowanym od paru dni zalewisku, blokującym dostęp do ostatniej niezbadanej po wstrząsie zawalonej części wyrobiska. Ich ciała dostrzeżono podczas wypompowywania wody. Jeszcze przed południem przedstawiciele JSW sygnalizowali, że obaj nie żyją.
W kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju od ponad tygodnia trwa akcja ratunkowa po silnym wstrząsie, do którego doszło w sobotę 5 maja. Tego dnia udało się uratować dwóch pracowników, dzień później odnaleziono ciała dwóch kolejnych, którzy stracili życie pod ziemią. Do dwóch następnych śmiertelnych ofiar udało się dotrzeć dopiero w sobotę i niedzielę, po tygodniu prowadzonej w ekstremalnych warunkach podziemnej akcji.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze