Pożar Tesli na Florydzie. Spłonęło dwóch 18-latków
Do wypadku doszło w mieście Fort Lauderdale. Teslą podróżowały trzy osoby, w pewnym momencie kierowca stracił panowanie nad samochodem i uderzył w mur. Auto stanęło w płomieniach. Dwoje 18-latków zostało uwięzionych w środku. Podróżującą z nimi kobietę siła uderzenia wyrzuciła z auta. Przyczyny wybuchu pożaru ustali komisja. Mógł powstać przez baterie używane w Teslach.
Ranna kobieta, która wypadła z auta, trafiła do szpitala. Świadkowie przekazali, że do wypadku doszło, bo samochód jechał z nadmierną prędkością.
Łatwopalne baterie
Dochodzenie ws. wypadku prowadzi Federalna Agencja ds. Bezpieczeństwa. Czteroosobowy zespół ustali, czy montowane w samochodach Tesli baterie litowo-jonowe, są w pełni bezpieczne w użytkowaniu. Wcześniej informowano, że są one łatwopalne, ale firma twierdzi, że je udoskonaliła.
Agencja w ciągu ostatnich dwóch miesięcy prowadziła już tego typu dochodzenie. 23 marca na autostradzie w pobliżu Mountain View w Kalifornii doszło do pożaru suva Tesli - Modelu X.
Producent podkreśla, że akumulatory stwarzają znacznie mniejsze ryzyko pożaru niż w przypadku aut na benzynę.
AP, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze