Policja chce kupić dwa Black Hawki. Oba mają trafić do antyterrorystów jeszcze w tym roku
- Policja chce kupić dwa śmigłowce Black Hawk dla antyterrorystów, podpisanie umowy ma nastąpić w najbliższym czasie - poinformował w środę szef policji nadinsp. Jarosław Szymczyk. Dodał, że pierwsza maszyna powinna trafić do policji przed grudniem tego roku.
Posłowie z sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych wysłuchali w środę informacji ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz komendanta głównego policji na temat zakupu śmigłowców dla policji. Posiedzenie zwołano na wniosek posłów Platformy Obywatelskiej.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński poinformował, że policja eksploatuje 11 śmigłowców - transportowych, wielozadaniowych, patrolowo-obserwacyjnych. Są one rozmieszczone w sześciu bazach: w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Szczecinie, Poznaniu i Łodzi. Najmłodszy policyjny śmigłowiec ma 13 lat a najstarszy 47. - To dość dramatycznie brzmi, ale taka jest prawda - dodał wiceminister.
"Tylko Black Hawk S-70i wypełniał wszystkie sześć punktów"
Komendant główny policji powiedział, że wybór śmigłowców był podyktowany potrzebami jednostek antyterrorystycznych, które potrzebują sprzętu do szybkiego desantu, ewakuacji i szybkiego przemieszczania się po kraju. - To był główny element. Zespół powołany przez ze mnie w Komendzie Głównej Policji bardzo długo analizował nasze potrzeby w tym zakresie. I te potrzeby głównie zostały oparte o taktykę działania poddziałów antyterrorystycznych policji - powiedział Szymczyk.
Dodał, że taktyka ta jest objęta klauzulą niejawności. - W największym uproszczeniu: wyselekcjonowano sześć elementów, które musi spełniać śmigłowiec wielozadaniowy dla polskiej policji - mówił.
Poinformował, że parametry techniczne śmigłowców są dostępne publicznie i w "oparciu o te informacje przeprowadzono dogłębną analizę możliwości poszczególnych modeli oferowanych na rynku".
- Spośród wszystkich przeanalizowanych modeli tylko Black Hawk S-70i wypełniał wszystkie sześć punktów. Pozostałe spełniały co najwyżej cztery punkty. To była główna przesłanka ku temu, aby skorzystać z prawnie dopuszczalnej formy zapisanej w ustawie Prawo zamówień publicznych (i dokonać zakupu - red.) w trybie zamówienia z wolnej ręki - powiedział Szymczyk.
"Kluczowy był czas dostawy"
Podał, że czas dostawy śmigłowców był "kluczowy". - Do końca tego roku obydwa śmigłowce muszą być w rękach policji. Jeśli dojdzie do podpisania umowy, jestem przekonany, że będzie to wcześniej niż w grudniu tego roku. Na pewno jeden z nich będzie dużo wcześniej - powiedział Szymczyk.
- W tej chwili przesłaliśmy umowę do Prokuratorii Generalnej. Oni mają 14 dni, więc jak tylko otrzymamy zwrotną informację od nich, to chcielibyśmy przystąpić do finalizacji. Wierzymy, że będzie to w miarę szybko - dodał.
Poseł Marek Wójcik (PO) złożył wniosek, aby niejawna dokumentacja dotycząca zakupu śmigłowców została przedstawiona posłom w kancelarii tajnej Sejmu zgodnie z ich uprawnieniami.
Możliwość serwisowania w Polsce
Szymczyk wskazał, że jednym z kryteriów wyboru śmigłowców była także możliwość ich serwisowania w Polsce. - Mamy ogromny problem ze śmigłowcami typu Bell, które użytkujemy, a których serwis jest wyłącznie na terenie Republiki Czeskiej i prawda jest taka, że jesteśmy odsuwani we wszystkich możliwych kolejkach, jeśli chodzi o realizację przeglądów i remontów, przez co wyłączenie z eksploatacji to są długie miesiące- powiedział.
Jak mówił, podobnie jest ze śmigłowcami Mi-8, które są remontowane na Litwie. Poinformował, że w policji nowe śmigłowce nie były kupowane od 1991 r.
Szymczyk podkreślił, że zakupione śmigłowce nie będą służyły tylko pododdziałom antyterrorystycznym, ale także do działań ewakuacyjnych w przypadku klęsk żywiołowych, do zadań związanych z bieżącą pracą CBŚP, likwidacji niebezpiecznych grup przestępczych.
Szkolenia na symulatorach
Przypomniał, że ustawa antyterrorystyczna wskazała, iż na terenie Polski to policja odpowiada za działania przeciw terrorystom, z wyłączeniem obiektów wojskowych. Dlatego, jak podkreślił, wybór śmigłowca podyktowany był potrzebami jednostek antyterrorystycznych.
Szymczyk mówił, że kwota w umowie - której przed podpisaniem umowy nie może podać - obejmuje nie tylko zakup dwóch śmigłowców, ale także pakiet szkoleń dla pilotów, serwis, a "długość tego serwisu w mojej ocenie są to bardzo dobre warunki".
Inspektor Michał Czerwiński, naczelnik zarządu lotnictwa Komendy Głównej Policji, poinformował, że szkolenia pilotów mają się odbyć zagranicą. - Pierwsze szkolenie jest na symulatorach lotu. Dla każdego pilota przewidziane jest 10 godzin, potem następne szkolenia także odbywają się zagranicą na śmigłowcu. W sumie każdy pilot wylatuje 20 godzin. To jest takie niezbędne minimum, a potem w kraju jest szkolenie doskonalące. Dwóch pilotów jest zakontraktowanych do wykonywania lotów próbno-kontrolnych, a więc oni będą przechodzić dodatkowe szkolenie trwające 2-3 tygodnie - powiedział Czerwiński. Dodał, że przewidziano także szkolenie zagranicą dla personelu technicznego.
"Lotnictwo policji jest w złym stanie"
Szef policji zwracał uwagę, że lotnictwo policji jest w złym stanie, "jeśli nie powiedzieć - w katastrofalnym stanie". - Te śmigłowce, którymi dysponujemy, służą do różnych zadań, jest to służba obserwacyjno-patrolowa, ale mamy też śmigłowce, z których korzystają pododdziały antyterrorystyczne. Dysponujemy dwoma śmigłowcami, które wypełniają jakieś minimalne standardy wykorzystania przez pododdziały antyterrorystyczne. To są dwa śmigłowce Mi-8, z których jeden jest poddany długotrwałym pracom remontowym poza granicami naszego kraju - powiedział Szymczyk.
- Mi-8, który ma 35 lat, jest totalnie przestarzały, jeśli chodzi o działania desantowo-szturmowe. Nie ukrywam, że cała Europa się z nas śmieje, jak nasze pododdziały antyterrorystyczne gdzieś jadą i mówią, na czym pracują - dodał.
Poinformował, że najstarszym śmigłowcom Mi-2 na wyposażeniu policji, które liczą sobie 43, 45 i 47 lat, zostało odpowiednio do wycofania 44, 45 i 47 godzin nalotu. - Dwa są planowane do wycofania w tym roku, a jeden w 2019 r. - dodał.
Planowane są kolejne zakupy
Wiceszef resortu spraw wewnętrznych poinformował, że zakup śmigłowców został zaplanowany w realizowanym programie modernizacji służb mundurowych na lata 2017-2020. - W jego ramach przeznaczone zostały środki również na ten cel. Do 2020 roku policja zamierza kupić siedem śmigłowców. Tak to zostało zaplanowane, na to zostały przeznaczone środki budżetowe - podkreślił Zieliński.
Odnosząc się do pytań posłów w sprawie protestu francuskiego producenta śmigłowców, firmy Airbus Helicopters, przeciw trybowi zakupu, Szymczyk powiedział, że "prawo daje możliwość innym producentom, ale dopiero po podpisaniu umowy i ogłoszeniu daje możliwość w terminie 10 dni składania odwołań. Zobaczymy, jakie będą argumenty i jak się do tego odniosą instytucje arbitrażowe". Airbus złożył skargę do Komisji Europejskiej i do Krajowej Izby Odwoławczej.
Szymczyk poinformował, że zakup kolejnych trzech jednosilnikowych śmigłowców obserwacyjno-patrolowych ma nastąpić w 2019 r. W roku 2020 r. planowany jest zakup dwóch dwusilnikowych wielozadaniowych jednostek.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze