Owczarek niemiecki dotkliwie pogryzł ośmiolatkę w Łodzi. Właścicielom może grozić do 3 lat więzienia
Dziewczynka bawiła się na posesji przy ulicy Wersalskiej. Pies, który przebywał na sąsiednim podwórzu, wydostał się z kojca, zrobił podkop pod siatką rozdzielającą nieruchomości i przedostał się do ośmiolatki. Przewrócił ją na ziemię, a potem pokąsał ramię i tył głowy. Dziecko z ranami szarpanymi trafiło na oddział chirurgiczny łódzkiego szpitala.
Do pogryzienia dziewczynki doszło w piątek. Po zszyciu ran ośmiolatka została wypisana do domu.
Owczarek w kwarantannie
Dokładne okoliczności tego zdarzenia wyjaśniają policjanci pod nadzorem prokuratury.
Jeżeli prowadzone postępowanie wykaże, że właściciele psa nie dopełnili wymogów związanych z właściwym trzymaniem zwierzęcia, grozić im może do 3 lat więzienia za narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Opiekunowie owczarka nie posiadali też dowodu szczepienia, dlatego pies zabrany został na kwarantannę do schroniska dla zwierząt.
Policjanci przypominają, że właściciele ponoszą pełną odpowiedzialność za warunki przetrzymywania, jak i zachowanie ich zwierząt.
Obowiązki właścicieli psów
Psa można spuszczać ze smyczy tylko w miejscu mało uczęszczanym przez ludzi, ale z zachowaniem pełnej kontroli nad nim lub w miejscu specjalnie do tego wyznaczonym.
Wymagany jest aktualny dowód szczepień zwierzęcia. Właściciel czworonoga jest też zobowiązany do sprzątania odchodów po nim, jeśli pozostawione są one na terenach ogólnego użytku.
Za nieprzestrzegania tych wymogów właścicielowi psa grozi kara grzywny, niezależnie od odpowiedzialności za wyrządzone przez zwierzę szkody.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze