Poznańskie zoo zamierza publikować zdjęcia rodziców, "którzy za nic mają życie własnego dziecka"
"Ilu akcji społecznych trzeba, ilu wolontariuszy musi ustawicznie czuwać, żeby czysta rodzicielska głupota nie skończyła się tragedią - i dla dziecka, i dla zwierząt?" - napisali na Facebooku administratorzy profilu "Zoo Poznań Official Site". Zapowiedzieli też, że będą publikować zdjęcia rodziców, "którzy za nic mają życie własnego dziecka, jak i zwierząt w zoo oraz łamią nasz regulamin".
Pracownicy poznańskiego zoo swoim wpisem chcieli zwrócić uwagę na powtarzające się przypadki łamania regulaminu przez dorosłych, którym zarzucają "brak zdrowego rozsądku" i narażanie własnych dzieci na utratę życia lub zdrowia.
Jako przykład takiego zachowania, pokazali zdjęcie, na którym widać rodziców stojących nad barierą u tygrysa syberyjskiego i trzymających swoje pociechy na ramionach.
"W kościele nie pojawiamy się w bikini, w operze nie zajadamy popcornem, a w zoo nie przekraczamy granic bezpieczeństwa! Możemy zrobić zasieki, mury, szyby, ale i one nie obronią przed brakiem zdrowego rozsądku - ani dzieci, ani zwierząt" - napisali.
Podkreślili, że od dwóch lat apelowali "do serc rodzicielskich o zdrowy rozsądek i troskę o własne dzieci". Jednak "w ciągu długiej majówki znowu zastępy wolontariuszy i pracowników borykały się z zapewnieniem bezpieczeństwa, egzekwowaniem zakazów, apelowały o nie sadzanie dzieci na barierkach, nie stawianie poza ogrodzenia".
Opisali też reakcję rodziców, którym pracownicy lub wolontariusze zwrócili uwagę. "Ile razy usłyszeliśmy przekleństwa, kpiny i mocne słowa : to moje dziecko, moja sprawa! Narażano zdrowie i życie DZIECI, które nie odpowiadają za beztroskę rodziców; dzieci, które my uwielbiamy i chcemy edukować w szacunku do ŻYCIA." (pisownia oryginalna - red.).
"Jakąż hipokryzją jest oburzenie i reakcja na mocny post o tym" napisali w odpowiedzi na wcześniejszy wpis, który został usunięty przez administratorów Facebooka.
Poznańskie zoo ma dość bezmyslnosci rodziców https://t.co/SUoC9BOCu6 pic.twitter.com/0FJGRAYX9f
— EW (@e_wojtowicz) 5 maja 2018
"Drogi Rodzicu! Nie obarczaj nas kłopotem w postaci śmierci w zoo Twego niechcianego i niekochanego przez Ciebie dziecka, bo my nasze zwierzęta kochamy i o ich życie dbamy - a będą one musiały to życie stracić, gdy Twoja pociecha znajdzie się na wybiegu" - można było przeczytać, zanim usunięto wpis.
polsatnews.pl
Czytaj więcej