Groźny wypadek w Tatrach. Taternik spadł na Zadnim Kościelcu. Sześciogodzinna akcja TOPR [ZDJĘCIA]
Niemal sześć godzin trwała akcja ratowników TOPR, którzy ewakuowali z Zadniego Kościelca (2162 m n.p.m.) wspinacza. W sobotę taternik odpadł od ściany podczas wspinaczki, gdy chwycił się ruchomego głazu. Mężczyzna doznał poważnych obrażeń nóg i nie mógł samodzielnie zejść. Potrzebna była pomoc.
W trakcie wspinaczki Granią Kościelców, jeden z taterników odpadł z ruchomym głazem, doznając w wyniku upadku kontuzji kończyn dolnych.
"Ratownicy zostali desantowani ze śmigłowca na grań" - poinformowało TOPR.
"Po zaopatrzeniu rannego taternika opuszczono do podstawy ściany i zniesiono w rejon Zadniego Stawu, skąd śmigłowcem został przetransportowany do zakopiańskiego szpitala" - napisało pogotowie.
Wyprawa ratunkowa po taternika trwała prawie sześć godzin, a brało w niej udział dziewięciu ratowników.
Grań Kościelców to odgałęzienie głównej grani w Tatrach Wysokich, które od Zawratowej Turni w rejonie Świnicy sięga w kierunku północnym, dzieląc Dolinę Gąsienicowa na dwie mniejsze części.
Szczyty Grani Kościelców to popularny cel wspinaczek tatrzańskich w rejonie Doliny Gąsienicowej.
Na wierzchołek Kościelca (2155 m n.p.m.) prowadzi także zwykły szlak turystyczny. Ze schroniska "Murowaniec" w Dolinie Gąsienicowej należy kierować się szlakiem czarnym nad Zielony Staw, a następnie niebieskim szlakiem przez zbocza Małego Kościelca na przełęcz Karb, a stamtąd ponownie za czarnymi znakami na wierzchołek Kościelca.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze