Deszcze zamieniły ulice wschodniej części Ankary w rwące potoki. Rannych zostało sześć osób
Część stolicy Turcji Ankary znalazła się w sobotę pod wodą, gdy ulewne deszcze zamieniły ulice na wschodzie miasta w rwące potoki. Rannych zostało sześć osób.
- To katastrofa naturalna. Nikt nie zginął, ale sześć osób odniosło obrażenia" i są "poważne straty materialne" - oświadczył burmistrz Ankary Mustafa Tuna w telewizji informacyjnej NTV.
Turkey's capital Ankara hit by unexpected flood due to heavy rainfall, 6 people slightly injured https://t.co/yiJRBi9Nlf pic.twitter.com/FV8U15buSb
— DAILY SABAH (@DailySabah) 5 maja 2018
Do podtopień doszło w dzielnicy Mamak. Ulewne deszcze, które rozpoczęły się przed południem, mają potrwać z przerwami do wieczora - podają tureckie media.
Burası İzmir değil Ankara 'nın Mamak ilcesi.
— simge ekici (@caapulcukiz) 5 maja 2018
İzmir de sel olunca beceriksiz belediye diyenler Ankara 'da sel olunca Allah 'tan gelen afet diyor.
Bilin istedim.
pic.twitter.com/h0hJzi2eGL
Telewizja pokazuje zdjęcia pojazdów porwanych przez błotnistą wodę. Na jednym z nagrań widać mężczyznę kucającego na masce samochodu, porwanego przez prąd.
Burmistrz Ankary poinformował, że nikt nie został do tej pory uznany za zaginionego. - Takie zjawisko występuje raz na 500 lat, nigdy czegoś takiego nie widzieliśmy - powiedział NTV. "To nadzwyczajna sytuacja, coś nienormalnego - dodał.
Latem ubiegłego roku w Stambule dwukrotnie doszło do powodzi, która sparaliżowała miasto. Rząd Turcji już wtedy wspominał, że chodzi o nietypowe dla tej pory roku opady i wskazywał, że być może winne są zmiany klimatyczne.
PAP
Czytaj więcej