Szukali malezyjskiego boeinga. Znaleźli dwa wraki z XIX wieku
Znaleziska to resztki dwóch XIX-wiecznych statków handlowych. Oba były wykorzystywane w transporcie węgla. Wraki zostały znalezione na głębokości prawie 4 kilometrów, około 2,3 tys. kilometrów od zachodniego wybrzeża Australii. Naukowcy z Western Australia Museum opublikowali zdjęcia zapisów z sonarów i podwodnych kamer wideo.
Wraki znaleziono już w 2015 roku podczas poszukiwań malezyjskiego Boeinga 777. W czwartek australijscy historycy morscy opublikowali krótką listę możliwych tożsamości znalezisk. Zastrzegli przy tym, że trudno o pewną identyfikację znalezionych wraków.
- Możemy zawęzić możliwości do głównych kandydatów, opierając się na dostępnych informacjach pochodzących głównie z brytyjskich źródeł - powiedział doktor Ross Anderson, szef działu archeologii morskiej w Western Australia Museum.
Brytyjskie okręty
Oba statki przewoziły węgiel. Jeden z nich miał drewniany kadłub, drugi był wykonany ze stali. Specjaliści Australijskiego Biura Bezpieczeństwa Transportu znaleźli je w odległości 35 kilometrów od siebie.
W przypadku pierwszego wraku eksperci wytypowali jednostki W. Gordon i Magdala. W. Gordon zaginął w 1877 roku, w czasie w podróży ze Szkocji do Australii. Na jego pokładzie było 10 członków załogi. Magdala zaginęła w 1882 roku, płynąc z Walii do Indonezji.
Najprawdopodobniej statek zniszczył wybuch na pokładzie, co było częstym zagrożeniem w morskim transporcie węgla. Pył węglowy po przekroczeniu krytycznego stężenia jest groźną substancją wybuchową.
"Jedne z najbardziej odległych wraków"
Podejrzeń w przypadku drugiego wraku jest więcej: Kooringa (zaginiony w 1894 r.), Lake Ontario (1897) i The West Ridge (1883). Doktor Anderson za najbardziej prawdopodobną uważa ostatnią jednostkę.
The West Ridge płynął z Anglii do Indii z 28 osobami na pokładzie.
Pozostałości po statkach znaleziono na głębokości prawie 4 kilometrów pod powierzchnią wody. - To najgłębiej zlokalizowane do tej pory wraki na Oceanie Indyjskim i jedne z najbardziej odległych wraków na świecie - dodał Anderson.
Samolot miał rozbić się z powodu braku paliwa
Zniknięcie Boeinga 777 jest jedną z największych tajemnic w historii lotnictwa. Eksperci ustalili, że samolot - z niewiadomych przyczyn - zboczył z kursu i rozbił się z powodu braku paliwa. Szczątki samolotu znaleziono u wybrzeży Afryki.
Na pokładzie MH370 było 239 osób.
Na odnalezienie wraku Australia, Malezja i Chiny wydały łącznie ok. 160 milionów dolarów. W styczniu ub.r. zaprzestano poszukiwań pomimo protestów rodzin ofiar katastrofy.
bbc.co.uk, theguardian.com
Czytaj więcej
Komentarze