"Trudno jest zakazać posłowi rozmowy z warszawiakami". Trzaskowski odpowiada na zarzuty PKW
- Zarzuty PKW, że działania kandydatów na prezydenta stolicy są niezgodne z prawem, są chybione; trudno zakazać posłowi rozmowy z warszawiakami - ocenił w środę kandydat PO i Nowoczesnej na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski. Dodał, że jego aktywności nie są agitacją wyborczą.
Szef Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermeliński komentując w RMF FM działania kandydatów na prezydenta Warszawy - Rafała Trzaskowskiego i Patryka Jakiego - przed startem kampanii wyborczej, ocenił, że są one "niedopuszczalne". Ale - jak dodał - PKW "nie jest w stanie tego skutecznie zabronić".
Chodzi o działalność kandydatów, którzy spotykają się z mieszkańcami, pokazują w internecie spoty i umawiają się na debaty, mimo że nie powinni tego jeszcze robić, bo kampania wyborcza ruszy dopiero, gdy premier formalnie rozpisze wybory. PKW nie może temu przeciwdziałać, bo brakuje skutecznych instrumentów prawnych.
"Nikt w tym momencie nie agituje"
Na środowym briefingu prasowym Trzaskowski pytany o wypowiedź szefa PKW odparł: - To jest absurd. Ja się konsultowałem z prawnikami i oczywiście jedno jest pewne - zakazana jest agitacja. Nikt na tych spotkaniach nie mówi: "głosujcie na konkretną osobę, nikt nie rozdaje ulotek zachęcających do głosowania na konkretną osobę. Trudno jest zakazać posłowi rozmowy z warszawiakami".
- Tutaj nie da się rozgraniczyć rozmowy z warszawiakami i normalnej pracy poselskiej od tego, o czym mówi PKW. Nikt w tym momencie nie agituje i myślę, że tego typu zarzuty są w dużej mierze chybione - uważa polityk.
Trzaskowski wskazał, że rozmowy z warszawiakami prowadzi od paru miesięcy, odbył już ponad 80 spotkań. - Ten, kto przeprowadzi jak największą liczbę spotkań z warszawiakami, pozna prawdziwe problemy, które nurtują mieszkańców, a mianowicie jakość życia w naszym mieście, ten tak naprawdę dotrze do warszawiaków, a to jest dzisiaj najważniejsze - zaznaczył.
Polityk odniósł się także do przyjętego w środę przez Komisję Europejską projektu siedmioletniego budżetu UE w wysokości 1,279 biliona euro. Jak podała KE, "najważniejsza zmiana w ramach proponowanego budżetu to wzmocnienie związku między finansowaniem UE i praworządnością".
"To jest pytanie do Patryka Jakiego"
W zaproponowanym przez KE projekcie unijnych ram finansowych na lata 2021-2027 cięcia w polityce spójności mają wynieść około 7 proc., a we wspólnej polityce rolnej - około 5 proc.
- To jest pytanie do PiS, to jest pytanie do Patryka Jakiego, w jaki sposób może mówić o rozwoju Polski i Warszawy, w momencie, w którym bezpośrednie zachowanie wiceministra sprawiedliwości doprowadza do tego, że pieniędzy na rozwój Polski i Warszawy może być mniej - podkreślił Trzaskowski.
Paweł Zalewski (PO) podkreślił, że zbliżające się wybory samorządowe są kluczowe z punktu widzenia Unii. - Projekty unijne są przygotowywane przez samorządy we współpracy z rządem, dlatego tak ważne jest, kto w tych samorządach jest. Dlatego tak ważne jest, żeby w samorządach byli ludzie tacy, jak Rafał Trzaskowski, którzy rozumieją potrzeby rozwoju miast i wsi - mówił.
Pierwsza tura wyborów samorządowych może się odbyć w jedną z trzech niedziel: 21 października, 28 października lub 4 listopada br. W wyborach wybierzemy wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, a także rady gmin i powiatów oraz sejmiki województw.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze