Kierowca brutalnie pobity, bo chciał opuścić teren centrum dystrybucyjnego, gdzie trwał strajk
Kierowca ciężarówki doznał obrażeń głowy i ma liczne siniaki na plecach. Został pobity w poniedziałek przez związkowców, którzy prowadzą strajk w centrum dystrybucyjnym Lidla w belgijskim Genk. Holenderski kierowca chciał wyjechać z centrum, ale strajkujący nie chcieli do tego dopuścić i go zaatakowali. Policja prowadzi śledztwo w sprawie bójki.
Do bójki doszło około godz. 11:00. Kilkudziesięciu protestujących związkowców chciało zablokować dwóm ciężarówkom opuszczenie centrum dystrybucyjnego. Kierowca jednej z nich nie chciał podporządkować się poleceniom strajkujących i chciał odjechać. W pewnym momencie kierowca opuścił kabinę i mocno zdenerwowany wyszedł do ludzi blokujących mu przejazd. Niemal natychmiast doszło do szamotaniny, ciągnięcia się za włosy.
Waarom denkt u dat er niet veel buitenlandse bedrijven willen investeren in La Wallonie? De vakbondsmaffia is daar de baas, niet de aandeelhouders.
— Philip Roose (@PhRoose) 30 kwietnia 2018
Wanneer gaat men dit tuig eens oppakken?
Via @HLN_BE pic.twitter.com/EST68Rtzee
- Kopali kierowcę w żebra, w plecy i kilka razy w głowę. Był ciągnięty po ziemi - powiedział mediom jeden ze świadków zajścia. Na zdjęciach i nagraniach publikowanych przez belgijskie i holenderskie medi widać kierowcę w rozerwanej koszuli. Mężczyzna po bójce schronił się w kabinie auta. Także jeden z przedstawicieli strajkujących doznał niewielkich obrażeń.
Teraz obie strony wzajemnie się oskarżają. Policja bada sprawę.
Belgijscy związkowcy domagają się zmniejszenia obciążenia pracą. W poniedziałek protestowali w wielu miastach Belgii m.in. w Courcelles, Marche, Wavelgem oraz Sint-Niklaas.
hln.be, polsatnews.pl
Czytaj więcej