Uczeń technikum miał podpalić kolegę "dla żartu". Nastolatek ma poparzenia II stopnia
Do podpalenia miało dojść podczas zajęć w tzw. klasie lotniczej w Technikum Elektroniczno-Mechanicznym przy ul. Jawornickiej w Poznaniu. Uczniowie pracowali przy samolocie. Jeden z nich pobrudził spodnie farbą i próbował zmyć ją rozpuszczalnikiem. Wtedy inny z uczniów, 17-latek, użył zapalniczki. Od jej płomienia zajęło się ubranie kolegi. Uczeń trafił do szpitala. Ma poparzone nogi i pośladki.
Według informacji "Głosu Wielkopolskiego", uczniowie pracowali przy maszynie bez nadzoru nauczyciela. Informator gazety powiedział, że nastolatek miał podpalić spodnie kolegi "dla żartu". Do zdarzenia doszło w środę.
Sprawę wyjaśnia Wydział Oświaty w Poznaniu oraz policja. Funkcjonariusze prowadzą postępowanie pod kątem ewentualnej odpowiedzialności 17-latka, który podpalił kolegę oraz niedopełnienia obowiązków przez dyrekcję szkoły, ze względu na brak nadzoru nauczyciela nad grupą podczas zajęć.
gloswielkopolski.pl
Czytaj więcej
Komentarze