Pościg i strzelanina w Bytomiu. Młody mężczyzna uciekł policji
Policja szuka kierowcy audi, który mimo pościgu za nim ulicami Chorzowa i Bytomia oraz oddania kilku strzałów w kierunku auta, zdołał uciec funkcjonariuszom. Audi nie zostało wcześniej skradzione, nie było w nim też żadnych rzeczy, których posiadanie jest zabronione.
Pościg rozpoczął się w Chorzowie około 9 rano. Policjanci chcieli skontrolować kierowcę i wystawić mu mandat za zbyt szybką jazdę. Po kilkunastu minutach wjechał on do Bytomia, gdzie na jednej z ulic drogę zajechał mu radiowóz.
Kierowca zatrzymał się, ale gdy policjanci ruszyli w jego kierunku, ponownie wcisnął pedał gazu. Funkcjonariusze oddali kilka strzałów, jedna z kul trafiła w przednią oponę audi. Wówczas młody mężczyzna wysiadł z samochodu i uciekł pieszo.
Jak przekazał nam podkom. Tomasz Bobrek z policji w Bytomiu, audi nie figuruje policyjnym rejestrze aut skradzionych, a w środku nie znaleziono żadnych rzeczy, których posiadanie jest zabronione. Oficer prasowy nie mógł udzielić nam informacji, czy poszukiwana osoba może być właścicielem auta.
Jedna z wystrzelonych w kierunku audi kul przeleciała przez tylną szybę innego auta zaparkowanego przy ulicy.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze